2013-03-19 20:00 (edytowano 2013-03-19 20:03)
|
Odpowiedzi
Rodziłam na Raszei - nie polecam jeśli chodzi o znieczulenie, bo nie chcieli mi podać nawet gazu rozweselającego, nie mówiąc o niczym konkretniejszym, ale za to podali mi oksytocynę z wielką chęcią. No i lekarz cham i antypatyczny dupek. Ale za to położne miłe. :)
o Polnej źle się wyrażają, za to o Raszei słyszałam dobre opinie. a co do Lutyckiej nie wiem nic. , ale najprawdopodobniej będę rodziła na raszei.Znajoma mówiła,że wszystkie położne sympatyczne,że nawet w wannie mogła spać:P a co do lekarzy to sie okaże jak to będzie.
Ja jestem z P-ń :) i rodziłąm w raszei naprawde z ręką na sercu polecam ten szpital jest super warunki o wiele lepsze niż na engla i na polnej.Za poród rodziny pobieraja opłatę 20 zł na fartuch dla taty a na polnej pobierają 150zł za to engla bobija swój rekord bo pobierają 300zł za to ze chcesz rodzic w towarzystwie kogos bliskiego:) w raszej masz swoją sale porodową nikt cię obcy nie widzi itp. do wanny wykąpać się mogłam chodzić non stop:) naprawde polecam:) i przede wszystkim czyściutko:)a nawet nie wybierałam tego szpitala;) tylko w ostatnim tygodniu ciązy zdecydowałam się :) hihi i nie żałuje za to moja siostra rodziła na engla i powiedziala ze nie ma ochoty juz tam rodzic:( bo przez to ze robili remont i jej synka przewozili przez chłodny korytarz nie zakrytego dostał zapalenia płuc i był bliski śmierci:(
o jejku, straszne! niemowle by zabili! wrrr.. :(( Debile....
Ja jestem z P-ń :) i rodziłąm w raszei naprawde z ręką na sercu polecam ten szpital jest super warunki o wiele lepsze niż na engla i na polnej.Za poród rodziny pobieraja opłatę 20 zł na fartuch dla taty a na polnej pobierają 150zł za to engla bobija swój rekord bo pobierają 300zł za to ze chcesz rodzic w towarzystwie kogos bliskiego:) w raszej masz swoją sale porodową nikt cię obcy nie widzi itp. do wanny wykąpać się mogłam chodzić non stop:) naprawde polecam:) i przede wszystkim czyściutko:)a nawet nie wybierałam tego szpitala;) tylko w ostatnim tygodniu ciązy zdecydowałam się :) hihi i nie żałuje za to moja siostra rodziła na engla i powiedziala ze nie ma ochoty juz tam rodzic:( bo przez to ze robili remont i jej synka przewozili przez chłodny korytarz nie zakrytego dostał zapalenia płuc i był bliski śmierci:(
o jejku, straszne! niemowle by zabili! wrrr.. :(( Debile....A ja rodziłam na Polnej i szczerze nie mam zastrzeżeń.
Tak Rybka, ale Ty miałaś problemy z dzidziusiem, a oni 'chętnie' przyjmują kobiety z problemamy podobnymi jak Ty miałaś.Jeśli wszystko jest w porządku z maleństwem poród bez zadnego zagrożenia to mają olew i wszyscy są dla Ciebie niemili położne, lekarze, albo też odsyłają do innego szpitala, bo mają za dużo roboty. Bardzo byłam za Polną, że niby taki najlepszy szpital, ale co z tego.. gdybym była traktowana jak powietrze.Dlatego ja jestem 'już' negattywnie nastawiona na Polną. Nawet też nie chcę się przekonywać, tylko po prostu wybiorę raszeje. :) Słyszałam dobre opinie.A co będzie to będzie.. Jeszcze troche i zobaczymy.