Bardzo wzruszyly mnie Wasze komentarze w watku zalozonym przez ellie2007 dotyczacym przedwczesnego przyjscia na swiat (28tc)mojej corci. Dziekujemy Tobie i wszystkim dziewczyna za slowa wsparcia, modlitwe, kciuki :) Ja dochodze do siebie po porodzie ktory latwy nie byl. Przy pelnym rozwarciu moja mala obrocila sie pupcia w dol wiec konieczne bylo przeprowadzenie cc. Samantha jest mala waleczna kobietka, nadal sama nie oddycha ale pokonala juz wiele przeciwnosci losu. Chodze do niej codziennie, dostarczam jej mleko chociaz zbyt wiele pokarmu nie mam. Widok malenstwa w inkubatorze, walczacego o zycie jest marakrycznie trudny. Mialam lzy w oczach ogladajac zdjecia dzieciaczkow ellie2007 a teraz patrze na swoja tak upragniona coreczke i nienawidze swojego ciala za to ze nawalilo juz drugi raz...
2012-04-21 00:03 (edytowano 2012-04-21 00:06)
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!