Bardzo wzruszyly mnie Wasze komentarze w watku zalozonym przez ellie2007 dotyczacym przedwczesnego przyjscia na swiat (28tc)mojej corci. Dziekujemy Tobie i wszystkim dziewczyna za slowa wsparcia, modlitwe, kciuki :) Ja dochodze do siebie po porodzie ktory latwy nie byl. Przy pelnym rozwarciu moja mala obrocila sie pupcia w dol wiec konieczne bylo przeprowadzenie cc. Samantha jest mala waleczna kobietka, nadal sama nie oddycha ale pokonala juz wiele przeciwnosci losu. Chodze do niej codziennie, dostarczam jej mleko chociaz zbyt wiele pokarmu nie mam. Widok malenstwa w inkubatorze, walczacego o zycie jest marakrycznie trudny. Mialam lzy w oczach ogladajac zdjecia dzieciaczkow ellie2007 a teraz patrze na swoja tak upragniona coreczke i nienawidze swojego ciala za to ze nawalilo juz drugi raz...
Odpowiedzi
Gratuluję Ci serdecznie i nadal mocno trzymam kciuki za zdrówko maleńkiej :))) Będzie dobrze!!! :*
Będzie tylko lepiej:)
My kobiety jesteśmy TWARDE!!!Nawet te najmniejsze!!
Gratulacje,a Ty kochana sie nie zadreczaj. Wiadomo kazda mama chce szczesliwie donosic ciäze, nie kazdej sie to udaje ale to nie powöd do obwiniania sie.
Trzymam nadal moooocno kciuki abyscie juz w niedlugim czasie wszyszly zdrowe do domku i mogly cieszysc sie zyciem!
buzka :*