Już nawet nie chodzi o cenę tylko według mnie taki gadżet jest poprostu zbędny. Nie ma co przesadzać. 

Boszzzz...

z jednej strony rozumiem bo teraz dzieciaki oczekuja na komunie quada , laptopa , smartfona , ale jak dl amnie to jest przerost formy nad trescia ... nie o to w koncu w tym chodzi ...  zalezy jeszcze w jakim srodowisku obraca sie twoje dziecko , z drugiej strony jesli jego koledzy dostana takie drogie gardzety jemu moze być przykro ... ale z drugiej strony moze potem oczekiwać samych drogich prezentów ...

Ja swojemu kupię tel. komórkowy najwcześniej w gimnazjum, czyli jak będzie miał  ok13 lat

Ja wam powiem z doświadczenie, że moja już tyle telefonów zgubiła, że teraz ma zwykły. 

Kolega z klasy dostanie I Phon-a , takze bedzie mu przykro . Ma komorke , wogole wszystko chyba co mozliwe . Ale kupie tanszy jednak , mniej wypasiony .

Roslina28 , no wlasnie , moze byc mu przykro . Quada , komputer , i wszystko inne ma , takze jest juz przyzwyczajony do takich prezentow .Ja mam ten model telefonu i I Phon-a , bardzo mu sie podobaja . Ale nie umrze z rozpaczy gdy dostanie inny .  Decyzja podjeta . 

mysle tak samo jak roslina28.

szkoda, że cała idea I Komunii Świętej sprowadza się do kupienia najdroższego możliwego prezentu. Ja dostałam kolczyki i zegarek i to był szczyt marzeń. Uczmy dzieci od małego, że mogą mieć co zechcą, nie liczyć się z pieniędzmi rodziców i opierać swoje życie na "mieć". A potem płaczmy, że w szpitalach, urzędach i wszędzie rządzą pieniądze. Takie jest moje zdanie, ale to Twoja decyzja. Ja pierwszy telefon miałam w liceum i to za zarobione pieniądze. Osobiście uważam, że 8 latek, codziennie zawożony i przywożony ze szkoły nie potrzebuje telefonu. A tym bardziej tak drogiego. Jednak to tylko moje zdanie. Pozdrawiam.