Budziłam się ze 3-4 razy w nocy, potem normalnie zasypiałam z powrotem, bez żadnego problemu. Obolała pewnie czasem byłam, ale jakoś niespecjalnie to pamiętam, wygląda na to, że nie było to tak dokuczliwe.
2014-07-02 11:01
|
Miałyście z nim problem ?
Jak często się budziłyście ?
A może byłyście po takim śnie, silnie obolałe ?
Ja od jakiegoś tygodnia/ półtora mam z tym ogromne problemy. Nie budzę się raczej, a jak tak to góra raz, na siku, ale po nocy nie mogę chodzić. Wszystko mnie boli. Szczególnie łopatki, kręgosłup i żebra ( to ostatnie chyba ze względu na ułożenie miednicowe i wciskanie główki tam gdzie nie trzeba)...
Jak sobie z tym radziłyście ?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Budziłam się ze 3-4 razy w nocy, potem normalnie zasypiałam z powrotem, bez żadnego problemu. Obolała pewnie czasem byłam, ale jakoś niespecjalnie to pamiętam, wygląda na to, że nie było to tak dokuczliwe.
U mnie już chyba gorzej ze spaniem być nie może bo nie śpię wcale a jeśli już o góra 3-4 godziny... Istny horror... A po tych wszystkich nocach wyglądam jak zombie i wszystko mnie boli.
3 razy budzę się na siusiu od dawna.
Bardziej czuwam niż śpię, bo mnie wszystko boli, po chwili lezenia drętwieje mi dany bok i muszę się na drugi przewracac, a ten manewr zabiera mi trochę czasu.. :P
Jak śpię na boku, to z poduszką wielką między nogami, inaczej nie dałabym rady, bo strasznie rwie mnie wszystko - miednica, kosc ogonowa i najbardziej pachwiny. Od daaaawna.
Czasem śpię na plecach, ale mma dużą poduszkę pod plecami (tak na półleżącop w sumie) i dużą drugą pod kolanami ;)
Od kilku dni łapią mnie skurcze w nogach, więc już calkiem mam praktycznie po spaniu..
Fakt i w jednej i drugiej ciąży mam bardzo "dzikie" sny, których nei sposób opisac, nie mam pojęcia skąd się biorą takie historie wymyślne :D