Ja też juz nosiłam swoje dziecko pionowo bo ianczej się denerwowało. Skoro nie robisz tego zbyt często i długo to nie widzę przeszkód.
Tak jak do odbicia? Bo mój synuś uwielbia być tak noszony, wszystko go ciekawi ale moj teść mnie zje*** śże za długo tak noszony jeszcze być nie może. Dodam że trzymam mu jeszcze głowkę mimo ze juz zaczyna ladnie trzymac i oczywiscie nie nosze go tak przez pół dnia.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
Bez ograniczeń to raczej nie ale w granicach rozsądku tak. Ja moją też tak noszę bo inaczej nie lubi i też czasami się nasłucham, że kręgosłup, że ścierpnie. Ale ja widzę, że juz się sztywno trzyma tylko też asekuruję, bo jest ciekawska i kręci główką dookoła.
nasz mały ma już 5 mies i nadal co wizyte dostaje od pediatry i od ortopedy po uszach, że ma jeszcze za słaby kręgosłup na takie wygibasy i z takim noszeniem to trzeba uważać
No z tym bez ograniczeń to się w tytule źle wyraziłam, kilka razy dziennie powiedzmy po 10 min.
dopóki dziecko nie siedzi samo, to wg ortopedy raczej z tym ostrożnie, a gadanie typu, "ja nosiłam i mojemu nic się nie stało" nie są gwarancją że nic się z kręgosłupem nie stanie, poza tym dziecko dużo noszone pionowo może zezować, więc ostrośnie z tym