Synek używa smoczka tylko do spania, w ciągu dnia nawet nie myśli o nim, przedszkole, potem drzemka w ciągu dnia, jeśli zaśnie zanim przyjdziemy do domu w wózku to smoczka mu już nie daje, przekładam go tylko do łóżeczka, chyba że się przebudzi i płacze to mu dam i jak nie zdąży zasnąć i w domku dopiero się układa. Po przebudzeniu sam wie że smoczek trzeba schować, taką mamy umowę smoczek służy tylko do spania, chcesz smoczek idziesz spać, nie chcesz spać smoczek do szuflady. Wieczorem kiedy kładzie się spać to sobie przypomina i jest tekst "mamo Mel" chciałabym go w końcu oduczyć żeby zasypiał bez niego, bo już duży chłopak, ale nie wiem jak się o tego zabrać. jak wy oduczałyście swoje maluszki? I ile wtedy miały?
2014-11-12 10:20
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!