2010-09-15 18:38
|
Moje drogie...
mam poważny problem z moim maleństwem.Otórz nie radzę sobie z jego usypianiem.Nie chce on wogole usypiać sam w łóżeczku.Jak tylko go położę do niego to zaczyna się tak drzeć,że wytrzymać się nie da!!!Dwa razy uśnie a 15 razy nie...tylko na rączkach usypia.Muszę go kołysać i nosić bo inaczej sie nie da..a mnie już ręce zaczynaja odpadać!!!Malutki ma prawie miesiąć a co będzie potem...już jestem załamana.Co ja mam robić!!??Poradzcie mi coś...
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
1) przynosić do łóżeczka dziecko kiedy jeszcze nie śpi, ono potrzebuje zawsze takiego samego otoczenia do spania
2) unikać wielokrotnego nakręcania pozytywki, lub uzależniania od smoczka, który często w nocy wypada i powoduje że dziecko się budzi
3) tworzyć rytuały, czyli trzymać się tych samych pór karmienia, spaceru, kąpieli, przyzwyczajać do pewnych szczegółów dzięki którym dziecko będzie wiedziało co za chwile nastąpi, np. przed snem zakładanie śpiworka, będzie się kojarzyło z porą spania
4) po ostatnim posiłku dziecko powinno jeszcze trochę czuwać żeby wyrobić przyzwyczajenie że głód i sen to dwie różne potrzeby
5) kiedy na początku niemowlę płacze, trzeba odczekać chwilę i nie wyjmować go z od razu z łóżeczka, płacz jest często sposobem na rozładowanie stresu przebytego w ciągu dnia.
a jak już naprawdę ma problem z zaśnięciem w ciągu dnia to kładę się koło niej na łózku oczywiście ze smokiem i pieluchą i dodatkowo trzyma mnie za rękę, no raczej palec i czasem dotykam swoim czołem do jej czoła