ma bo skolei lubi byc opatulona dookola w lozeczku.
2014-11-20 14:39
|
Dziewczyny drogie proszę o radę. Chodzi o spanie w łóżeczku takiego 15 miesięcznego prawie bąka :) W dzień śpi pięknie, spokojnie i czasem nawet do 1.5 godziny, w nocy zaspypia ładnie, ale w trakcie snu często zmienia pozycje i strasznie obija się o szczebelki, czasem aż się budzi z tego powodu;// ochraniacz nie wchodzi w gre, bo pare razy się zaplątała.
Czasem jak mąż pracuje w nocy biorę ją do siebie, jak już zaśnie ( wiem, wiem bardzo niewychowawcze :)) i jak ma więcej miejsca tj, całą połówkę kanapy to śpi pięknie całą noc
Czy to czas na większe łóżko czy jeszcze za wcześnie?
A i nie rzuca się jakoś nerwowo tylko poprostu przekręca się z boku na bok...
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
ma bo skolei lubi byc opatulona dookola w lozeczku.
Przeniosłam syna do łóżka (takiego ze szczebelkami po bokach i małym miejscem na wyjście) jak miał 21 miesięcy. Obijał się o szczebelki, przez sen przeciskał nóżki i wyginał się w różne dziwne pozycje, więc postanowiliśmy kupić większe wyrko. Okazało się to dobrym rozwiązaniem. Stach teraz śpi spokojniej, nawet z chęcią biegnie do łóżka, przykrywa się kołdrą i zasypia. U nas taka zmiana przyniosła same plusy. Myślę, że spokojnie można mniej więcej w okolicach 18 miesiąca kupić coś większego i wygodniejszego.
poczekam jeszcze trochę i chyba przeniesiemy się :) dzięki :)
Kochana mi sie wydaje ze nie ma jeszcze sensu ppzbywac sie lozeczka. jesli malutka ma jeszcze sporo moejsca od nozek do konca lozeczka a raczej sadze ze ma ;) to nie ma potrzeby. Jest jeszcze mala. Mysle ze do 2 lat spokojnie a wiwm ze niektorzy nawet dzieci w lozeczkach nawet do 3 lat tylko wlasnie to zalezy od rozmoaru lozeczka. Ja mowie o tym standardowym. Mala moze sie krecic wlasnie przez to ze czasem spi z toba i moze jej tego brakuje gdy spi sama dlatego sie wierci. Mozesz zawsze poukladac takie wieksze misie dookola. Moja corcia tak
ma bo skolei lubi byc opatulona dookola w lozeczku.
Nieee, nie ona bardzo bardzo rzadko śpi ze mną i to przenosze ją jak już zaśnie w łóżeczku, więc to odpada :) z misiami bałabym się, bo ma swój pokój i gdyby za bardzo się przutyliła? nie wiem, jakoś mam obawy :)
ma bo skolei lubi byc opatulona dookola w lozeczku.
A co do misiow masz racje nie powinnam ci tego radzic! Po prostu moja corcia sama przytula swoje misie i zasypia a jak tylko cos by jej przeszkadzalo to krzyczy tak ze caly dom ja slyszy wiec ja znajac ja na pamiec nie obawiam sie. Poza tym to sa lexiutkie misie i raz spala z misiem na glowie jak weszlam sprawdzic i to jej w niczym nie przeszkadzalo. Wyprobuj rzeczywiscie inne rozwiazania. Czasem warto ;)