2015-11-15 23:22
|
Dziewczyny jak zwykle potrzebuje Waszej rady. Otóż mój maluch od kiedy nauczyl się siadać a teraz tez wstawać łóżeczko traktuje tylko jako miejsce do ćwiczeń i zabawy (chociaż nie siedzi w nim w ciagu dnia). W ogóle nie chce tam zasypiać. Nic nie przynosi rezultatu i po długich mękach ląduje ze mną w łóżku i śpi prawie całą noc. Moje pytanie brzmi-czy powinnam go nadal męczyć o to łóżeczko czy odpuścić bo nadejdzie dzień kiedy sam powie czy pokaże że chce spać sam a nie z nami? Co byście zrobiły na moim miejscu? A może któraś ma lub miała taki problem? Dla mnie usypianie go to teraz istny koszmar :/
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Moja Pola byla chora i chcac nie chcac spala ze mna. Potem dopiero przed 2 przenioslam ja do jej pokoju i spala sama.
A lubisz z nim spac? Nie patrz na innych, wszystko zalezy czego chcesz.
A nie da sie przeniesc go na spiocha?
Moja Pola byla chora i chcac nie chcac spala ze mna. Potem dopiero przed 2 przenioslam ja do jej pokoju i spala sama.
A lubisz z nim spac? Nie patrz na innych, wszystko zalezy czego chcesz.
No niestety się nie da.. nawet jeśli się nie obudzi od razu to budzi się po 10,15 minutach jak tylko poczuje, że tam jest :/ A co do drugiego pytania to z jednej strony lubię z nim spać, bo karmie piersią i to jest wygoda ale z drugiej strony się męczę, bo on się przemieszcza po łóżku jak wskazówka na tarczy zegara i już nie raz dostałam nogą np.po twarzy albo wisialam nad podłogą haha. No ale i tak z nami śpi, bo to jedyna szansa na jakiekolwiek sen ehh
Moja Pola byla chora i chcac nie chcac spala ze mna. Potem dopiero przed 2 przenioslam ja do jej pokoju i spala sama.
A lubisz z nim spac? Nie patrz na innych, wszystko zalezy czego chcesz.
zalezy od ciebie i twojego męża jesli wwam to nie przeszkadza ... z tym ze z wiekiem może byc coraz trudniej ... moze takjak pisze Ver przenoszenie na spiocha ? Pamietam ze Tomk tez tak robił ale ja go po prostu kładłam spowrotem , bo dzieckona nauczeniu sie nowej czynnosci nie zawsze potrafi sie połózyć samo . Może twoja noszona koszulka pomoze jak bedzie czuł twój zapach nie bedzie sie tak budził ;)
niestety tak jak już odpisalam Ver przenoszenie na śpiocha odpada,bo po chwili jest pobudka :/ Spróbuję jeszcze z tą koszulka, ale czarno to widzę.. On jest cwany i chyba nie da się tak łatwo nabrać :D
zalezy od ciebie i twojego męża jesli wwam to nie przeszkadza ... z tym ze z wiekiem może byc coraz trudniej ... moze takjak pisze Ver przenoszenie na spiocha ? Pamietam ze Tomk tez tak robił ale ja go po prostu kładłam spowrotem , bo dzieckona nauczeniu sie nowej czynnosci nie zawsze potrafi sie połózyć samo . Może twoja noszona koszulka pomoze jak bedzie czuł twój zapach nie bedzie sie tak budził ;)
niestety tak jak już odpisalam Ver przenoszenie na śpiocha odpada,bo po chwili jest pobudka :/ Spróbuję jeszcze z tą koszulka, ale czarno to widzę.. On jest cwany i chyba nie da się tak łatwo nabrać :D