spiewam fatalnie ale widocznie mojej corce sie podoba, tak sie przyzwyczaila ze do poki nie zaczne spiewac nie zacznie jesc z butelki Oo bylam w szoku, ale bardzo sie przy tym uspokaja wiec spiewam praktycznie caly dzien

1. Tak |
2. Nie |
3. Czasami |
spiewam fatalnie ale widocznie mojej corce sie podoba, tak sie przyzwyczaila ze do poki nie zaczne spiewac nie zacznie jesc z butelki Oo bylam w szoku, ale bardzo sie przy tym uspokaja wiec spiewam praktycznie caly dzien
mój mały też się uspokaja jak mu śpiewam :) choć też śpiewakiem nie jestem :)
Nasze rockow- heavy metalowe nutki to nie kołysanki ale śpiewamy :) Iga to lubi więc ma gust dziołcha :d
my mamy repertuar do spania :D - laleczka z saskiej porcelany, i 2 zwrotki bialego misia - maly odrazu spi :)))
rzadko ale czasami zaśpiewam;)
śpiewam do zabawy. zmiast kołysanek wolę czytać bajki, ale to jak będzie większy.
Ja do brzuszka nie spiewam ,ale lubie puścić sobie głośno radio, pobujać się troszkę z malutkim i podrzećć się dla siebie ;p to mnie uspokaja