2012-10-24 18:12
|
Robiłyście lub robicie coś ,żeby Wasze porody się w końcu rozpoczęły . Żeby cokolwiek zaczęło się dziać ?
Ja w obu przypadkach sprzątałam i przemeblowywałam mieszkanie , nawet okna myłam i firanki wieszałam , żeby tylko to już się zaczęło :) Ponoć taki stan to wicie gniazda :P
A jak to u Was wyglądało ?
Czekałyście/Czekacie spokojnie aż się rozpocznie czy może wspomagacie się jakoś ?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Tylko gotowalam i ogarnialam dom.
Lenilam sie .
Wcześniejsze próby nic nie dały wiec odpuscilam.
I tak o to dzien przed terminem z USG odszedł mi czop a po kilkunastu h wody. Urodziłam 58 h od odejścia wod. :)