2015-09-24 18:19
|
W pracy przez moją głupotę spuchła mi noga, siedziałam po prostu tak jak lekarz mi kazał nie siedzieć, mam spuchniętą od palców do nad kolanem i zastanawiam się czy nie jechać do przychodni przyszpitalnej.
Nie boli mnie, nie mogę zginać za bardzo w kolanie jedynie bo czuje taki upór i mrowienie jak za długo mam pół zgiętą.
Umrę czy nie umrę ? Bo już mnie straszą z każdej strony zatorowością, ale od 8 rano raczej by coś mnie bolało czy bardziej spuchło, nie wiem ;)
Dodam ze lekarz podejrzewa u mnie niewydolnosć żylną.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!