2011-10-11 19:47
|
Można?
Używałam jej przed ciążą, ale ulotkę wyrzuciłam. Zresztą, czytałam ją i o ile dobrze pamiętam nic tam na ten temat nie było. :/
Stosowała któraś z Was? Albo nie koniecznie stosowała, ale orientuje się w temacie?
Pozdrawiam:)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Poszperałam, widzę, że jedna żel wybielający. Coś tam znalazłam, że nie radzi się używać w czasie ciąży, bo ma jakiś składnik (karbamid czy coś takiego), który nie został jeszcze przebadany i nie wiadomo jaki ma wpływ na ciąże.
Chyba pasta do zębów. A wejdź w google i wpisz biała perła ulotka i zobacz co tam napisane :)
Poszperałam, widzę, że jedna żel wybielający. Coś tam znalazłam, że nie radzi się używać w czasie ciąży, bo ma jakiś składnik (karbamid czy coś takiego), który nie został jeszcze przebadany i nie wiadomo jaki ma wpływ na ciąże.
Aha. No ja bym odpuściła. niby takie środki działają miejscowo, ale lepiej być ostrożnym. Ja musiałam odstawić krem na przebarwienia na twarzy ;( Już widzę jak będę wyglądała po ciąży, jak mi dojdzie ostuda ;)
Poszperałam, widzę, że jedna żel wybielający. Coś tam znalazłam, że nie radzi się używać w czasie ciąży, bo ma jakiś składnik (karbamid czy coś takiego), który nie został jeszcze przebadany i nie wiadomo jaki ma wpływ na ciąże.
Chyba pasta do zębów. A wejdź w google i wpisz biała perła ulotka i zobacz co tam napisane :)
Poszperałam, widzę, że jedna żel wybielający. Coś tam znalazłam, że nie radzi się używać w czasie ciąży, bo ma jakiś składnik (karbamid czy coś takiego), który nie został jeszcze przebadany i nie wiadomo jaki ma wpływ na ciąże.
Dzięki :) W sumie jak nieprzebadany to nie wiadomo... Zapytam mojej gin dla pewności, ale myślałam, że może któraś z Was też chciała stosować i już dobrze zorientowała się w tym temacie :)
Poszperałam, widzę, że jedna żel wybielający. Coś tam znalazłam, że nie radzi się używać w czasie ciąży, bo ma jakiś składnik (karbamid czy coś takiego), który nie został jeszcze przebadany i nie wiadomo jaki ma wpływ na ciąże.
Te rozne pasty wybielajace maja zazwyczaj substancje delikatnie scierajace szkliwo, podrazniaja dziasla. Dziasla sa w ciazy wrazliwe, poprzez dzialanie hormonow rozpulchnione, maja tendencje do krwiawien. Takze z tego i tylko z tego wzgledu powstrzymalabym sie od past wybielajacych. Niekoniecznie zas ze wzgledu na substancje. Popytaj sie gin. i stomatologa. Ciekawe, co dentysta mialby na ten temat do powiedzenia.
Dobra myśl- zapytam też dentystę!PS. na tym żelu jest napisane, że wzmacnia szkliwo, ale dla mnie wybielanie wyklucza wzmacnianie...Chociaż ja się nie znam ;)
Te rozne pasty wybielajace maja zazwyczaj substancje delikatnie scierajace szkliwo, podrazniaja dziasla. Dziasla sa w ciazy wrazliwe, poprzez dzialanie hormonow rozpulchnione, maja tendencje do krwiawien. Takze z tego i tylko z tego wzgledu powstrzymalabym sie od past wybielajacych. Niekoniecznie zas ze wzgledu na substancje. Popytaj sie gin. i stomatologa. Ciekawe, co dentysta mialby na ten temat do powiedzenia.
To może być bardo dobry trop ;))