Sama nie wiem czy szczepic syna czy nie, chorowalam w dzieciństwie i było to traumatyczne wydarzenie, w środku lata, skwar a ja wykropkowana w domu siedzialam, a ta niemoc drapania sie, masakra, poza tym mam pare blizn.

wymysł!!! 

Kamila tylko powiklania najczesciej pojawiaja sie u doroslych osob dzieci przechodzą to łagodniej , w UK gdzie mieszkam rodzice robia nawet ospa party , specjalnie  spotykaja sie z chorymi dziecmi aby ich dziecko sie zaraziło ospą .

Nie zamierzam , a jak bedzie panowala ospa too zaprowadze mlodego zeby sie zarazil .

Starszy chorowal jak mial 2,5 roku i bardzo lagodnie przechodzil ja

ja zamierzam zaszczepić.planowo jak maluytka bedzie miala 15 miesiecy.

Koleżanki syn był szczepiony a i tak miał ospę.