Szkoła rodzenia :) a Ty droga mamo uczęszczałaś? sasetka681 |
2017-05-05 21:52
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczyny co myślicie o szkole rodzenia? Chodziłyście chodzicie zamierzacie chodzić? Strata czasu czy raczej zajęcia, które pomagają? Co sądzicie? Od którego tyg powinno się zapisać?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

10

Odpowiedzi

(2017-05-05 22:20:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
Nie chodzilam ale takie byly okolicznosci, gdybym miala taka mozliwosc to mysle ze jest sens isc.
(2017-05-05 22:20:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luki1307
Ja nie chodziłam, ale zastanawiałam się, jak się ma czas to chyba fajna sprawa, coś się dowiesz i takie rozluźnienie troszkę
(2017-05-06 08:07:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
evvka84
Ja nie miałam mozliwosci chodzic. A zaluje. Zawsze jakies doświadczenie. Mozna poznać inne mamuski. Gdybym miala możliwość to bym chodzila.
(2017-05-06 08:12:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
askasin
Chodziłam. Była w naszym szpitalu. Oprowadzili nas po porodówce i oddziale. Powiedzieli co i jak. Na każdym spotkaniu były małe ćwiczenia. Teraz będę zapisywać się do położnej, więc nie wiem jak ona będzie prowadzić.
(2017-05-06 08:23:47 - edytowano 2017-05-06 08:24:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
Nie chodzilam, ale mysle ze warto. Sama nie wiem czemu nie poszlam w pierwszej ciazy kiedy jeszcze nie wiedzialam ze nigdy nie urodze drogami natury..
(2017-05-06 14:44:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Pisałam już kiedyś o tym i napiszę jeszcze raz, może komuś przyda się moja opinia. Chodziliśmy oboje w pierwszej ciąży. Było rewelacyjnie! Zajęcia w miłej atmosferze, w ogóle fajne uczucie, jak z 20 ciężarnych siedzi sobie obok Ciebie i wiesz, że one też przechodzą przez to wszystko :) Ale przede wszystkim oprócz atmofery położne przekazały nam ogrom wiedzy. Przy pierwszym dziecku nie umiałam nic, nawet nie wiedziałam jak przebrać, nakarmić takiego maluszka, nikt w rodzinie nie miał małego dziecka, nawet nie miałam kogo zapytać, podpatrzeć. A w szkole naprawdę o wszystko można było zapytać. Był instruktaż pielegnacji niemowlęcia, mąż był uczony masażu. Był dokładny spis potrzebnych produktów, omówione procedury przy przyjęciu do szpitala, przy porodzie, przy cc. No wszystko. Teraz nie mam jak chodzić na zajęcia, ale gdybym tylko była na siłach, to bym poszła. Samo to, że położne znają później Twoją twarz i ciążę dodaje otuchy przy porodzie ;)
(2017-05-06 14:48:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
U nas zapisy były od 20tc. Zajęć było 10, raz w tygodniu. Zapomniałam dodać, że dostaliśmy mnóstwo produktów do przetestowania, pieluszki, kremy, żele, nawet komplet butelek z aventu dostałam i nie kupowałam już innych.
(2017-05-06 17:21:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
Chodziłam jak bylam w ciąży z synem , myślę , że wartoo iść szczególnie przy pierwszym dziecku ;) rady dotyczące porodu , średnio się przydały , ale te na temat opieki nad noworodkiem owszem .
(2017-05-08 14:07:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek
Nie chodzilam szkoda mi kasy na to bylo w poprzedniej ciazy a teraz nie ma sensu bo bede miec tez cesarke ;)

Podobne pytania