Dziewczyny :( Jak to było u Was ze szwami po porodzie naturalnym? Ja byłam nacięta (nie wiem dlaczego) i po nacięciu miałam z zewnątrz dwa szwy nierozpuszczalne. W środku zaś rozpuszczalne. Jak pytałam lekarza ile mam wszystkich szwów to powiedział ze nieważne ale nie dużo. Co się okazuje (!) mam szwy również na szyjce (!)
Lekarz powiedział, ze wszystko było zgodnie z planem i nie pękłam. I stąd pytanie. Czy zawsze zakładają szwy na szyjkę macicy? Czy muszą ją zszyć czy ona sama wraca do swoich rozmiarów? Boję się że mój ginekolog robi mnie w balona :( i tak już namieszał :( pomóżcie!
Odpowiedzi
ja mialam szwy - wszystkie rozpuszczalne.... i nie mialam na szyjce pewnie zdaletego ze synek byl malutki...
a naciecia czesto robia, bo to lepsze niz peknac samemu..