Trzeba miec swiadomosc tego, w jaki sposob powstaje tezec...
Rana musi byc zanieczyszczona. Tam, gdzie dociera tlen nic sie nie stanie.
Po prostu.
Rane, ktora krwawi nie trzeba zbytnio dezynfekowac.
Rane, ktora jest glebsza i nie mozemy jej zdezynfekowac dokladniej a nie krawi, powinienien zajac sie nia lekarz i ja oczyscic.
Moja corka najmlodsza ma 2 lata i 8 m-cy i nie jest NA NIC szczepiona.
Mielismy ostatnio sytuacje, ze poparzyla sie zelazkiem.
Poparzenie II. stopnia, szpital.
Rana zostala zdezynfekowana, mloda dostala opatrunek. Nie zostala zaszczepiona (chociaz mogla, ale chce, aby pozostala nieszczepiona - bez dyskusji na temat co kto o tym mysli).
Rana pieknie sie zagoila, moje dziecko nie dostalo tezca.
Co do szczepien na tezca. Czy wiesz, ze na tezec mozna zachorowac kilka razy w zyciu? Skoro zachorowanie nie pozostawia odpornosci to jakim cudem ma tego dokonac szczepionka?
Wytlumaczysz mi to?