2011-08-30 10:35
|
Dziewczyny, czy któraś ma problem z żylakami i jak sobie z tym radzicie??? Mi po pierwszej ciąży wyszedł 1 okropny żylak na stronie wewnętrznej łydki - ok. 10 cm. Jak jest gorąco to robi się duży i wybrzuszony - okropność...teraz po kolejnych porodach niestety mam kolejnego dużego plus 2 małe. Kurde aż brzydko wygląda - nie mogę wyjść w krótkiej spódnicy bez rajstop bo jest masakra:( Zastanawiam się nad operacyjnym usunięciem , bo chyba juz nic innego mi nie pomoże... Czy któraś z Was miała taki zabieg, lub słyszałyście co nieco na ten temat???
Dzięki:)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Też obawiałam się tego zabiegu,ale nie było tak źle tym bardziej że na drugi dzień idzie się do domu.
Słyszałam właśnie, że państwowo to około 2 lata czekania, dlatego chcę jak najszybciej wybrać się do lekarza... Ale powiedzcie, czy po takim zabiegu można chodzić od razu, czy nie i czy wchodzenie po schodach jest wskazane - mieszkamy na 3 piętrze..(
Moja mama miała wycinane żylaki, nawet blizn teraz nie widać po latach, a blizna jak nie blizna, wielkość na dwa-3 szwy.
I wchodziła na 4 piętro, na którym mieszka.
Na mój wychodzący dziad ktory boli i jest spuchnięty działa silny masaz w kierunku serca, do tego najlepiej posmarować jakąc maścią na ciężkie zmęczone nogi, nie musi być jakiś cud drogi, myśle ze nawet oliwka zdala by egzamin chociazby ten poślizgowy, aby się nie zatrzeć. PO 10 minutach masazu na prawde czuc ulge. I powinno sie robic naprzemienne przysznice woda ciepła-zimna-takze od dolu do gory-w kierunku serca.