2012-08-25 18:45
|
Dziewczyny zauważyłam,że przez ostatnie trzy dni jak wychodzę z psem na spacer, albo idę do sklepu to twardnieje mi brzuch. Robi się taki napięty. Żadnych skurczy czy czegoś podobnego nie ma. Ale gdy wracam i położę się to po paru minutach wszystko wraca do normy i znów jest miękki. Czy Wy też tak miałyście? Może to normalne na tym etapie ciąży? Mój lekarz jest od piątku na urlopie i nie mam jak się z nim skontaktować. Dziękuję za odpowiedzi:))
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
A ja zawsze masuje ojoj:) Dziękuję będę się pilnowała:)
hehe ja też masowałam:D bo to tak trudno nie dotykac:D
Jeszcze dodam że jak ja mówiłam mojej Pani doktor o tym ze twardnieje to ona mowiła zebym tego nie masowała i najlepiej nie dotykała bo to przyspiesza porod... Taka mała rada:)
hahaha ja tez masuje i to na potege wtedy b omlody tez sie wtedy tak fajnie dupka wypina:P...
Twardniejący brzuch to są skurcze macicy, nazywa się to 'stawianiem macicy', o ile jest ich nie więcej niż 10 w ciągu dnia, to jest to norma, jeśli pojawia się ich więcej to już nie dobrze, potrzebna porada lekarza, należy sprawdzić, czy szyjka się nie skraca, można brać nospę lub magnez, tak bez recepty. W poważniejszych przypadkach potrzebne silniejsze leki. NIE WOLNO MASOWAĆ, GŁASKAĆ BRZUCHA !!!!, to właśnie wywołuje te skurcze i może doprowadzić do przedwczesnego porodu. Do wcześniejszego posta : jak masujesz brzuch to wcale maluszek nie wypina dupki, chociaż tak to trochę wygląda, to jest stawiająca się macica. Miałam tak samo i tak samo myślałam, położna mnie uświadomiła, nie można tak głaskać.
wiesz co ja wiem kiedy dziecko ja wypina a kiedy nie:)..bo nie zawsze tak jest .. moje dziecko norlamnie przy skurzach mnie kopie obraca sie itp... a np.to ze od glasaknia sa te skurcze to bzdura ,bo z corka masowlam brzuch na maxa i ani jednego skurczu Braxtona nie mialam..