Jest mi przykro, jest mi bardzo przykro! Co pojedziemy do rodziny mojego faceta to każdy praktycznie mówi ,,Nooo... a nie mówiłem, że będzie chłopak i na dodatego dam sobie pół ręki uciąć że będzie wykapany tatuś i z wyglądu i z charakteru. ha ha ha''
Niby to nic takiego, ale głupio w tym momencie się czuje... no i przykro. Albo jak pytaja jak będzie mial na imię. (Michał) ,,Łee... takie wyklepane, moglibyście inne jakieś wymyśleć rzadko spotykane (i tutaj padają propozycje, od nagorszych imion do najnajgorszych)'' Wkurza mnie to! :/ Wszyscy się wtrącają. Nie lubie też jak dotykają mojego brzucha, jak o wszystko wypytują, czy kopie, jak się czuje, czy wymiotuje. A że jak się urodzi, to nie będzie tak łatwo, że nie będzie czasu na przyjemności, a że będzie więcej kłótni między mną, a moim facetem, Że będę musiała później sprzątać, będę ciągle chodziła wściekła, nie będę miała czasu na nic! Aaaa... jak słysze rady od kogoś, że NAJLEPIEJ PRZEZ PIERWSZE PÓŁ ROKU SPAĆ Z DZIECKIEM W ŁÓŹKU RAZEM, BO NAJCZĘSTSZĄ PRZYCZYNĄ ŚMIECI NIEMOWLAÓW JEST ŚMIERĆ ŁÓŻECZKOWA.... jak to słysze to mnie krew zalewa! I to tylko rodzina mojego faceta! :/
Odpowiedzi
Zapomniałam dodać (poranny brak kofeiny), że olbrzymim wsparciem był mój facet. Sam krzyczał, że ABSOLUTNIE NIE WOLNO DOTYKAĆ BRZUSZKA i mówił, że my mamy swoje pomysły na wychowanie dziecka.
Waże tez jest wsparcie faceta, mój mąż zawsze jest po mojej stronie jeśli atakuje mnie teściowa (nawet jeśli się ze mną nie zgadza to przy niej tego nie powie tylko dopiero później jak jesteśmy sami)
I wydaje mi sie, że za bardzo przesadzacie z tym złym nastawieniem... A Twoja rodzina ma racja co do braku czasu na przyjemności, a co to znaczy że będziesz musiała później sprzątać? Tzn, że tego nie robisz? :D I przez pierwsze 2-3 miesiące NIE BĘDZIESZ MIAŁA CZASU NA NIC! Więc wyluzuj troszkę :P :D No a teraz minusujcie niech wam ulży :P:D
Waże tez jest wsparcie faceta, mój mąż zawsze jest po mojej stronie jeśli atakuje mnie teściowa (nawet jeśli się ze mną nie zgadza to przy niej tego nie powie tylko dopiero później jak jesteśmy sami)