2010-08-29 18:59
|
Drogie mamuśki...mam nietypową sprawę.Otóż moja bratowa jest prawdopodobnie w ciąży,z obliczeń 16-17 tc.Nie chodzi do ginekologa(jedyne badania jakie zrobiła to krew i mocz),pije alkohol,pali jak smok co 5 minut...W dodatku ma przepuklinę pępkową ,jak jej wytłumaczyć to durne postępowania i jednocześnie przekonać do wizyty u ginekologa.Jej facet nie ma na nią wpływu,wczoraj podczas wspólnej rozmowy płakał ponieważ jest bezsilny w tej sytuacji... a mnie strasznie wk****** ta jej bezmyślność.Widzę jak jemu zależy a do niej nic nie dociera...
TAGI
Odpowiedzi
piszesz że jest TATUŚ-no i co z tego ze jest jak nic nie robi(wiem ze zakochany itd itp) wiec faktem jest ze niewiele pomaga przyszłemu dziecku.
aborcja nie bo jest Tatus-no ale jak tak dalej bedzie to albo poroni albo urodzi martwe dziecko!
tak jak wczesniej było pisane,weź ty,twoj K i przyszły ojciec pierdolnijcie ją w pusty łeb z każdej stony i módlcie sie żeby po tym się opamietała.bo z tego co czytam rozmowa z nią daje zerowe rezultaty :(
przykre :((
po tym co piszesz widze że rozmowa nie wiele dała,ja to sie dziwnie że są jeszcze takie baby.niodpowiedzialne! przecież ona teraz nie odpowiada tylko za siebie,za okruszka którym powinna sie opiekować od chwili poczęcia a nie odpierdalac maniane.normalnie ciemnogród w głowie!
a zastanawialiście się między sobą co dalej?
co jak co ale nie zaciągniecie jej za szmaty do lekarza,a jesli juz nawet to nie ma żadnej gwarancji że pojdzie na nast.wizyte.
ale siem wkur****.mniejmy tylko nadzieje że dziecku nic nie jest(jeszcze).ja ona dalej taka uparta będzie to na waszym miejscu modliła bym się o zdrowie dla dziecka.a jak już sie urodzi,nawet jak bedzie chore(przy jej trybie życia to BARDZO PRAWDOPODOBNE) to niech twoj brat jak najszybciej załatwia sprawy i niech odbierze tej wariatce dziecko!
ale sie rozpisałam :/