ważne żeby mieć szacunek do samej siebie;)
moja koleżanka sama wychowuje 3 i żyje;)
dla chcącego nic trudnego ;)
Mam problem nie wiem co robić mam dość... Wczoraj chciałam porozmawiać z moim chłopakiem ( ojcem dziecka ) na temat mojego porodu bo jestem w 20 tygodniu ciąży. Chciałam się dowiedzieć tylko jak to będzie wyglądać gdyż ja już nie będę mieszkała u mnie w domu tylko u mojego chłopaka a rodzić będę chciała u mnie w Będzinie bo u mojego chłopaka nie ma szpitala ginekologicznego abym mogła rodzić. I chciałam normalnie porozmawiać czy jak będę rodzić czy dojadę na czas i czy zdąze itp, bo nie mamy auta a autobusem nie pojadę gdy będę miała skurcze :o. Mój chłopak wszystko wie najlepiej moje zdanie się wcale nie liczy tylko to co on powie.... I gdy nie zrozumiałam jednego słowa u niego to on do mnie powiedział "gówno", strasznie mnie to zabolało i pogniewałam się na niego o to. Nie odzywaliśmy się a on potem owijał w bawełne ze tak nie powiedział a ja siedziałam obok niego i ewidentnie słyszałam. Potem głupio pytał czemu się gniewam... I zaczeła się kłótnia gdyż wymieniał mi słowa o dziecku ze sama sobie rady nie dam :-/ A potem powiedział o mnie złe rzeczy ze nikt nie chciałby być z dziewczyną która chodzi do "siódemy", jest "głucha" , i bez zębów. - Tak mam problemy z zębami ale będę miałą wstawiane przednie zęby a to ze nie słyszę to tylko na jedne ucho bardzo słabo, i chodzę do specjalnej szkoły przyczyny: problemy wychowawcze pare lat temu.
Zabolało mnie to zawsze on mi odpowiada ze jestem idiotką, powinnam się zastanowić co robie, ze nic nie wiem, ze nie jestem mądra, teraz jestem z nim w ciąży a on mnie jeszcze denerwuje a wczoraj przez niego ostro płakałam, :-( Mam dość bo nie jest tak jak powinno dla niego wszystko jest łatwe i koniec. Z nim nie da się na żaden temat porozmawiać bo ON wie najlepiej... :-(
Jak myślicie czy każda samotna matka nie daje sobie rady z dzieckiem?!!!