W jakim stopniu partnerzy pomagali/pomagają wam w trakcie ciąży? paulus2304 |
2012-05-06 22:31
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

np.w obowiazkach domowych itp itd;) a moze chcecie byc jak najdłużej :samodzielne" i ich nie dopuszczacie?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

24

Odpowiedzi

(2012-05-07 07:57:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411
Lepiej poprosić o pomoc niż być zosią-samosią ,facet i tak tego nie doceni jak pisały dziewczyny,uzna że jesteśmy od tego jak dupa od srania:)Ja na początku też popełniłam błąd,robiłam wszystko w domu,gotowałam ,a jeszcze potrafił mi powiedzieć że czyste skarpetki mu się kończą,zrobiłam rewolucje,w końcu razem pracujemy,wychowujemy dziecko i mamy prawie po równo obowiązków,także razem sprzątamy,nauczył się gotować podstawowe rzeczy,zakupy robimy razem,Tobie radzę to samo,zajedziesz się i jeszcze będzie dwójka Bobasów:)
(2012-05-07 09:31:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dziecina
Nio u mnie tez jest dobrze absolutnie nie moge narzekać na pomoc ze strony męża...oczywiście staram się nie nadwyrężać jego dobroci bo wiem,że ciężko pracuje(12godzin)więc czasami odpuszczam a tym bardziej,że pracuje na nocki i w dzień odsypia...ale nie które z nas to tak fantazjują,że aż śmiać się chce jakie to ideały im trafiły...facet to facet i nie przesadzajcie...Jestem pewna,że mnie zminusujecie ale mówie prawde.
Pewnie,że ideałów nie ma ale to,że facet zrobi coś w domu to nie oznacza,że jest jakimś Bogiem.Bez przesady.Ja miałam to szczęście,że moja teściowa mimo tego,że miała córkę i syna nie wychowała mojego męża w poczuciu,że to kobieta robi wszystko w domu.Ja też po wspólnym zamieszkaniu nie przyzwyczajałam go do tego.Ja robię jedynie obiady bo z tym u niego troche gorzej a tak to dzielimy się obowiązkami.Jak jest w łazience i widzi,że kosz z brudami pełen to weźnie i wstawi sam bez gadania.Dzieckiem też się zajmuje bez marudzenia bo ma sam potrzebę kontaktu z córką.
(2012-05-07 10:32:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
perliczka
TAK TAK TAK!!!!!!!! FACECI SA ROZPIESZCZANI PRZEZ MAMUSIE.
I JA ROWNIEZ MUSZE Z TYM WALCZYC. NIECIERPIE TEGO DOPROWADZA MNIE TO DO SZALU.
(2012-05-07 10:39:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
diablicapaulina
Moj sam z siebie nic nie zrobi, ale jak warkne, to chodzi jak w zegarku. Czasem sie zacina, no ale postepy widac ^^
(2012-05-07 10:40:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madlenkag
Mój mąż też mi bardzo pomaga, nigdy nie mowi że jest zmeczony-a w pracy nie ma lekko, do tego jeszcze kupa roboty jest w kolo domu, a mimo wszystko jeszcze poodkurza i podlogi umyje.Kocham go za to!!
(2012-05-07 11:01:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monika82
Mój nic nie pomaga bo nie ma kiedy wychodzi do pracy około 9:15 rana a wraca przez 1 w nocy ;-( więc cały czas jestem sama i mogę liczyć tylko na siebie, ewentualnie jak ma wolne to idziemy na zakupy i dźwiga ciężkie reklamówki ;)) WoW dobre i to ;)
(2012-05-07 13:14:22 - edytowano 2012-05-07 13:15:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pepe
moj sprzata - odkurza, wiesza pranie, robi zakupy, zmywa naczynia, scieli lozko. Oraz pomaga mi wstawac jak mi ciezko, masuje stopy, plecy codziennie :))
(2012-05-07 20:41:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulus2304
@diablicapaulina no własnie mam z moim to samo..

a co do szacunku od dzieci;) moze zle to ujelam ale chodzi mi o stosunek dzieci do mnie..bartuś wyraznie woli mnie,okazuje mu wiecej pomocy,wiecej przy nim robie,on to widzi i przez to z dystansem traktuje meza..jakby gorzej,co wcale mi nie pasuje,bo nie o rywalizacje tu chodzi...
(2012-05-08 00:03:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oczko
Robil, robi i bedzie robil wszystko zawsze, nizaleznie czy zapytam o to czy z dobrej woli.Kochanego mam tego mojego faceta tj,dwoch bo i mlody mi pomaga, hehe
(2012-05-08 15:22:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fliebe
Pomaga mi praktycznie we wszystkim. Traktuje mnie jakbym z porcelany była. czasami mam juz dość ciąża to nie choroba a on mnie do niczego nie dopuszcza.

Podobne pytania