Ja od zawsze powtarzam, że facetom lepiej. Mają sprzęt łatwego opróżniania, ulżą sobie i po sprawie, żadnych tam @, żadnych pms,żadnych problemów z głową. Nic ino iść przez życie i nie przejmować się szczególne. Żadnego rodzenia i skutków ubocznych na ciele. Żdnego pełnienia wielu funkcji bo facet zarabia to ma prawo w domu odpocząć a my po robocie to co, nie mamy?
Nie, bo my jesteśmy kobietami i same wybrałyśmy taki los rozpoczynając kiedyś ruch feministyczny. Niby szerzy się to równouprawnienie również w domu - ale po moim to ja widzę jak jest naprawdę.
Także w przysżłym wcieleniu chciałabym torochę odpocząć od zagmatwanego sposobu myślenia i być facetem po prostu od tak. Piwa się napić kiedy żona będzie mi dziecko niańczyć ;P