Ja po raz pierwszy zabrałam swoją córeczkę nad morze kiedy miała nieco ponad 2 miesiąca. Przespała całą podróż i co więcej, już na miejscu w Dębkach w wynajętym doku w Lawendowej Przystani mam wrażenie, że doskonale się czuła. Słysząc szum morza spała znacznie spokojniej niż we własnym pokoju:) http://www.mojeurlopy.pl/noclegi/debki
(2015-12-16 12:32:53)
cytuj
Siostra pojechała z maluszkiem na Kaszuby (jednak wolała ciszę dla dziecka), wynajęli domek w http://agroturystyka.kaszuby.org, więc sami sobie kucharzyli. Kupowała zdrową żywność od gospodarzy, żeby pokarm jej był jak najwartościowszy. Obawialiśmy się, że z takim małym dzieckiem to będzie niewypał. Okazało się, że jak mamuśka pierś podsunęła dziecku, mała była zadowolona....i rodzice też:-)
(2016-01-04 20:21:42)
cytuj
Nasz Bartoszek bardzo często ma zapelenie oskrzeli, dostaje antybiotyk Augumentin przeważnie i ma zakaz wychodzenia na dwór. Oczywiscie dodatkowo inhalacje z pulmicortu, bourdalu i soli, witamina C i jakiś syrop odpornościowy.
(2017-07-26 09:42:24)
cytuj