A co robiłam??? wszystkie obowiazki w domu...sprzatałam...jadłam:)To ze w ciazy byłam nie oznaczało ze juz miałam lezec...ale nie było zle...co prawda chodzic juz mi sie nie chciało:)
2012-01-17 20:12
|
Dziewczyny jak się czujecie / czułyście w tych ostatnich tygodniach ciązy ? Jakie dolegliwości najczęściej Wam dokuczały i co zaprzątało Wasze myśli najbardziej . Czym zajmowałyście się jeśli już coś robiłyście ?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
A co robiłam??? wszystkie obowiazki w domu...sprzatałam...jadłam:)To ze w ciazy byłam nie oznaczało ze juz miałam lezec...ale nie było zle...co prawda chodzic juz mi sie nie chciało:)
Samopoczucie - nawet dobre, ale od tygodnia odczuwam ogólne zmęczenie wielkością brzuszka no i jestem troszkę znudzona czekaniem na poród. Niecierpliwię się do granic wytrzymałości aż niezdrowo. Ciągle tylko wszyscy pytają się czy juz urodziłam, a ja jeszcze w dwupaczku. Pewnie gdyby mnie nie postraszyli niedonoszeniem to teraz bym się tak nie niecierpliwiła.
Męczy mnie zgaga, często w nocy nie mogę przez nią spać. W dzień ucinam sobie popołudniami drzemeczki takie króciusieńkie. Pobolewają mnie te kości miednicy. Ale generalnie i tak nic poza gotowaniem nie robię więc nie martwię się, że coś zawalam spędzając większość dnia w łóżku. Zresztą ciężko mi się długo siedzi bo Marcelek się rozpycha - pozycja leżąca zawsze przynosi ulgę. ;)
Moim zajęciem ostatnio jest 40 tygodni ;P, książka "W oczekiwaniu na dziecko" i odwiedziny bliskich.
Można podsumować to tak, że teraz jest etap "slow motion"