Jest zazdrosny ale w kulturalnym stopniu, nie zaborczy nie wszczyna kłótni,zresztą jestem za stara żeby młodzieńcy zwracali na mnie uwagę. Ja też jestem zazdrosna bo mąż jest naprawdę atrakcyjnym facetem..
W mojej poprzedniej pracy mieliśmy klientkę po 50- tce, która czasem przyjeżdżała do nas do firmy na spotkania.Mieliśmy kilku młodych handlowców, młodych i nieokrzesanych ;)zawsze sikali na jej widok i jak przyjeżdżała to było ogólne poruszenie, a ten który robił jej projekt(hotel) poznał również jej dwudziestoparoletnią córkę i według niego w porównaniu do matki to "nic ciekawego".
Tak więc rożnie to bywa, ale fakt że była bogata więc bardzo zadbana i miała ekskluzywny look ;)