2012-04-18 11:43
|
Ja muszę się przyznać, że zjadłam paczkę chipsów ziemniaczanych i kilka paczek chrupek kukurydzianych w czasie ciąży. Oczywiście o słodyczach nie wspomnę ;)
Nie jestem z tego powodu dumna, ale co poradzić, nie mając nic przyjemnego z samej ciąży trzeba sobie umilać czas ;)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Kobieto !:D Ja jadłam wszystko jak przed ciążą. Sushi, sery pleśniowe, słodycze, żelki, chipsy, fastfoody, pepsi, sprite i wiele innych. Mój facet, jak czekałam na wywołanie, to jeszcze mi przyniósł gyrosa i coca-cole do szpitala :D
Nie ograniczaj się, bo podczas karmienia będziesz musiała się przystopować :P
gratuluje odpowiedzialnosci. zelki chipsy itd spoko, bo to ewentualnie Tobie by w dupe poszlo. ale sushi i sery plesniowe? dziekuj bogu ze nie zarazilas sie toxoplazmoza? czytalas choc raz co sie dzieje z dzieckiem przy toksoplazmowie... :/
Nie ograniczaj się, bo podczas karmienia będziesz musiała się przystopować :P
ja jadlam WSZYSTKO na co mialam ochote, lacznie przytylam 11 kg wiec spoko. wszystko na co mialam ochote, ale procz rzeczy, ktore bezpowrotnie moglyby zaszkodzic mojemu dziecku- jak tatar, sushi i inne surowizny...
rozumiem, sama jestem pielęgniarka i wiem czego nie jeść, ale wiadomo, że czasem od takich pokus jak słodycze czy inne przekąski ciężko sie powstrzymać.I osobiście znam dzieciaki zarażone Toxoplasmą.
Hmm ja ogolnie trzymalam diete i cwiczylam :P Wiec grzeszkow nie bylo i kilogramow tez nie ale az do pewnego pieknego poranka kiedy to robiac kawe zaczelam wcinac sproszkowana smietanke ( w opakowaniu xxl ) i tak mialam jakis czas ze jadlam tylko smietanke , nic innego mi nie smakowalo a poza tym jadlam jak wczesniej czyli chinszczyzna pod kazda postacia , sushi, japonskie i indyjskie dania :) Ogolnie staram sie jesc w tych klimatach ( duzo ryzu brazowego ) itp :P P.S w ciazy przytylam 6 kg :P
Podziwiam ;D 6 kg! Masakra! Nie to co ja 28kg! Rzeźnia!!!
Kawę parzoną piłam już pod sam koniec ciąży.