W nocy nie moge spac non stop sie budze i przewracam z boku na bok na mocz dostalam juz tabletki i nie chodze do toalety co 10 minut jak wczesniej,calymi dniami mi nie dobrze czasami wymiotuje po kilka razy dziennie lekarze mowia ze to dobrze bo hormony pracuja ... a ja juz nei daje rady.Wczoraj przezylam istny koszmar caly dzien lezalam w lozku i mnie mdlilo,2 razy wymiotowalam dopiero precle ktore zjadlam zlagodzily objawy w nocy strasznie sie krecilam dzis czuje sie jak nei zywa,mam jakies chwilowe skurcze..dodam ze łykam duphaston ze wzgledu na odklejajace sie od 12 tc lozysko w jednym miejscu (pojawil sie krwiak) jednakze od wczoraj juz nie plamie.Jutro bede dzwonic do lekarza zeby sie umowic na wizyte bo juz nie wiem co mam robic,boje sie ze dostane depresji...jestem wykonczona psychicznie.Nie ma dnia zebym sie dobrze czula.
Odpowiedzi
aż w końcu finał---synek pojawił się na świecie cały i zdrowy,od momentu kiedy go tylko zobaczyłam zapomniałam o tym wszystkim...
wiem,że to trudne ale postaraj się uspokoic i byc cierpliwa a do 4 miesiąca napewno przestaniesz się tak źle czuc...
a rady... cóż trzeba cierpliwości, taki stan się unormuje za jakiś czas (miejmy nadzieję) ja w pierwszej ciąży spałam na okrągło a mimo to zataczałam się ze zmęczenia- przeszło koło 20 tc ale za to doszła zgaga... jak nie urok to sraczka :) niestety ciąża to nie tylko rosnący brzuszek ale i dolegliwości różne. ja na to mówię - wszystkie plagi egipskie :)
te słowa zrozumie tylko osoba która, non stop jak my miała mdłości i wymioty. to ciężki stan ale...
naprawdę mija!!!
teraz jest ze mną moja córka więc jak patrze na nią to NAPRAWDĘ BYŁO WARTO DLA NIEJ TAK CIERPIEĆ :)