2013-01-03 14:34
|
Odpowiedzi
Kurcze czuje niedosyt, że to moje maleństwo takie malutkie... A my do najmniejszych nie należymy...
Jak gdzieś jedziemy wo wkładkę wyciągamy (bo się kombinezon nie mieści) Ale w domu jak siedzi w foteliku to nad główką ma tak z dobre 3-4 cm luzu, w sumie jak będzie jej nie wygodnie to będzie się domagać żeby ją wyciągnąć...
Kurcze czuje niedosyt, że to moje maleństwo takie malutkie... A my do najmniejszych nie należymy...
Jakie malutkie, normalna dziewczynka, to mój to kolos ale ona sie tez duża urodzila. Ja w foteliku w domu małej w ogóle nie sadzam bo to troche nie bardzo dla kręgosłupka taka półsiedząca pozycja...
Kurcze czuje niedosyt, że to moje maleństwo takie malutkie... A my do najmniejszych nie należymy...
Jak gdzieś jedziemy wo wkładkę wyciągamy (bo się kombinezon nie mieści) Ale w domu jak siedzi w foteliku to nad główką ma tak z dobre 3-4 cm luzu, w sumie jak będzie jej nie wygodnie to będzie się domagać żeby ją wyciągnąć...
Kurcze czuje niedosyt, że to moje maleństwo takie malutkie... A my do najmniejszych nie należymy...
Jakie malutkie, normalna dziewczynka, to mój to kolos ale ona sie tez duża urodzila. Ja w foteliku w domu małej w ogóle nie sadzam bo to troche nie bardzo dla kręgosłupka taka półsiedząca pozycja...Kurcze czuje niedosyt, że to moje maleństwo takie malutkie... A my do najmniejszych nie należymy...
Malutka jest na wadze rośnie minimalnie, pielęgniarka śmieje się, że figurę trzyma :)
Hmm.. Bo Iga jeszcze się mieści ale wydaje mi się że jest zaduża (wiekowo) do niej... Ale miejsce ma, teraz płakała to ją wsadziłam do fotelika i śpi w nim. A fotelik mamy maxi cosi (ten na zdjęciu) bo on niby do 13 kg a Iga ma trochę ponad 5kg I się zastanawiam czy wyciągać jej tą wkładkę czy nie...
My mamy taki sam fotelik i juz wyciagnęłam tą wkładke bo jest za duża na nią i jakaś taka pogięta siedziała z nią.