2011-10-17 13:46
|
Witam,
kończy mi się 24 tc. Od początku mam wzmożone upławy (zwłaszcza,ze aplikuje sobie 2x2 luteinę) ale od wczoraj mam takie bardzo wodniste..normalna, czysta, bezzapachowa, bezbarwna woda. Zadzwonię ok 15-16 do mojego gina bo będzie w gabinecie,ale do tej pory ciekawość mnie zeżre :)
Miałyście tak może?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Pozdrawiam
No i wróciłam :) Dzięki Bogu okazało się,że to tylko upławy. Sprawdził szyjkę, kazał kaszlać i powiedział,że wszystko jest w porządku. Na USG widać było wystarczającą ilość wód płodowych,wiec to co pociekło to nie były one. Odetchnęłam z ulgą,ale nadal coś mnie dusi w środku zwłaszcza,że po badaniu powiedział mi,ze jak zadzwoniłam to się przestraszył,że to wody płodowe bo wtedy byłoby źle :/ Nie potrzebnie mi to mówił :( No ale zaraz wypije meliskę i mam nadzieje,ze wyluzuję :)
Pozdrawiam
Hej dziewczyny.
No i wróciłam :) Dzięki Bogu okazało się,że to tylko upławy. Sprawdził szyjkę, kazał kaszlać i powiedział,że wszystko jest w porządku. Na USG widać było wystarczającą ilość wód płodowych,wiec to co pociekło to nie były one. Odetchnęłam z ulgą,ale nadal coś mnie dusi w środku zwłaszcza,że po badaniu powiedział mi,ze jak zadzwoniłam to się przestraszył,że to wody płodowe bo wtedy byłoby źle :/ Nie potrzebnie mi to mówił :( No ale zaraz wypije meliskę i mam nadzieje,ze wyluzuję :)
Pozdrawiam
Ale coś przepisał na to , czy tak ma być ? Pozdrawiam ?No i wróciłam :) Dzięki Bogu okazało się,że to tylko upławy. Sprawdził szyjkę, kazał kaszlać i powiedział,że wszystko jest w porządku. Na USG widać było wystarczającą ilość wód płodowych,wiec to co pociekło to nie były one. Odetchnęłam z ulgą,ale nadal coś mnie dusi w środku zwłaszcza,że po badaniu powiedział mi,ze jak zadzwoniłam to się przestraszył,że to wody płodowe bo wtedy byłoby źle :/ Nie potrzebnie mi to mówił :( No ale zaraz wypije meliskę i mam nadzieje,ze wyluzuję :)
Pozdrawiam
Nie,nic nie przepisał,powiedział,że to fizjologiczne upławy i nie stwarzają zagrożenia.
Fajnie :) Trzymaj się . Dobre wkładki nas ratują :)