fajnie jest jak dziecko jest grzeczne nie trzeba nosic na rekach,wiesz ze musisz ugotowac i chate oganac a tu sie nie da bo niuni chce sie tulic:),oczywiscie dziecko to nie lalka nie polozysz i nie bedzie lezalo caly dzien,jadlo i spalo,bo malenstwu jak i staremu szybko wszystko sie nudzi:)chciala bym isc na zakupy,kupic cos sobie i mojemu na swieta ale z mala sie nie da bo ona nie lubi chwili jak ma w wozku polezec bez wozenia:)czy patrzenia w jeden punkt,w sklepach goraco i nudno takiemu dziecku:)a dzis u mnie jeszcze pada i jest ciemno jak w d..;d,przymusowe siedzenie ,drugi dzien w sumie bo wczoraj zas wialo,a tu swieta ida i tyle do zrobienia:)
2012-12-20 03:10 (edytowano 2012-12-20 03:26)
|
Cholera, tak czytam wszystkie wasze wpisy , oglądam zdjęcia maluszków ze szpitala , jak skaczecie na piłkach , jak odchodzą wam wody i niby dopiero początki a tak bardzo bym już chciała mieć mojego szkraba przy sobie!:) dodam że jeszcze ruchów nawet nie czuję , nie znam płci , ale już tak bardzo , bardzo go pragnę! :) też tak miałyście? :>
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
fajnie jest jak dziecko jest grzeczne nie trzeba nosic na rekach,wiesz ze musisz ugotowac i chate oganac a tu sie nie da bo niuni chce sie tulic:),oczywiscie dziecko to nie lalka nie polozysz i nie bedzie lezalo caly dzien,jadlo i spalo,bo malenstwu jak i staremu szybko wszystko sie nudzi:)chciala bym isc na zakupy,kupic cos sobie i mojemu na swieta ale z mala sie nie da bo ona nie lubi chwili jak ma w wozku polezec bez wozenia:)czy patrzenia w jeden punkt,w sklepach goraco i nudno takiemu dziecku:)a dzis u mnie jeszcze pada i jest ciemno jak w d..;d,przymusowe siedzenie ,drugi dzien w sumie bo wczoraj zas wialo,a tu swieta ida i tyle do zrobienia:)
zaobaczysz jak na koniec Ci się ten czas wydłuży.. ;>)
Narazie zbyt dużo optymizmu w Tobie.
Ja się tylko zastanawiam , i czekam na ten moment, by przeczytać na Twoim blogu o 'kryzysie macierzyńskim'...
Narazie zbyt dużo optymizmu w Tobie.
A Ty nie musisz być "jak zawsze" ta najmądrzejsza ;) wiele matek pisze jak bardzo by chciało już swoje maleństwo a później mają depresję. ;] nie życzę tego nikomu i współczuję i mam nadzieję że nigdy mnie to nie spotka. Pozatym Indu jeśli Ciebie spotkała ta depresja czy kryzys jak to nazywasz to nie znaczy że od razu spotka i mnie ;) może ja będę szczęśliwa z życia , nie będę mieć żadnej depresji? Każda kobieta jest inna.
Narazie zbyt dużo optymizmu w Tobie.
Ja się tylko zastanawiam , i czekam na ten moment, by przeczytać na Twoim blogu o 'kryzysie macierzyńskim'...
Narazie zbyt dużo optymizmu w Tobie.
A Ty nie musisz być "jak zawsze" ta najmądrzejsza ;) wiele matek pisze jak bardzo by chciało już swoje maleństwo a później mają depresję. ;] nie życzę tego nikomu i współczuję i mam nadzieję że nigdy mnie to nie spotka. Pozatym Indu jeśli Ciebie spotkała ta depresja czy kryzys jak to nazywasz to nie znaczy że od razu spotka i mnie ;) może ja będę szczęśliwa z życia , nie będę mieć żadnej depresji? Każda kobieta jest inna. Narazie zbyt dużo optymizmu w Tobie.
NAdejdzie moment, w ,którym będziesz miała ochotę rzucić to wszystko w pizdu, zostawić dziecko w pokoju i iść na długi spacer.
Nie neguj, sama zobaczysz.
Ja się tylko zastanawiam , i czekam na ten moment, by przeczytać na Twoim blogu o 'kryzysie macierzyńskim'...
Narazie zbyt dużo optymizmu w Tobie.
A Ty nie musisz być "jak zawsze" ta najmądrzejsza ;) wiele matek pisze jak bardzo by chciało już swoje maleństwo a później mają depresję. ;] nie życzę tego nikomu i współczuję i mam nadzieję że nigdy mnie to nie spotka. Pozatym Indu jeśli Ciebie spotkała ta depresja czy kryzys jak to nazywasz to nie znaczy że od razu spotka i mnie ;) może ja będę szczęśliwa z życia , nie będę mieć żadnej depresji? Każda kobieta jest inna. Narazie zbyt dużo optymizmu w Tobie.
NAdejdzie moment, w ,którym będziesz miała ochotę rzucić to wszystko w pizdu, zostawić dziecko w pokoju i iść na długi spacer.
Nie neguj, sama zobaczysz.