Współczuję, bo mam to samo, na szczęście oprócz zgagi, ale za to żebra nieźle dają się we znaki. Ręce drętwieją jak kołki, a stóp nie da się wbić w żadne buty oprócz gumowych klapek. Do tego upał dobija, u mnie najchłodniej w piwnicy i jak już nie mogę wytrzymać to idę sobie posiedzieć na kanapce w suszarni ciuchów, jakby ktoś widział, to by sobie pomyślał, że mi mąż każe w piwnicy siedzieć za karę hahahah :)))))))
Dobre...haha coś musiałaś przeskrobać...haha...my mieszkamy na samej górze i nie mam gdzie uciec...masakra
