Wyolbrzymiam czy powinnam sie cieszyc.? mama20 |
2012-10-18 22:25
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Tydzien temu urodzilam przez cesarskie ciecie synka. Od niedzieli jestesmy z maluszkiem w domu. Mieszkamy z rodzicami mojego partnera. Na poczatku potrzebowalam troche pomocy,poniewaz ciezko mi sie wstawalo z lozka czy chodzilo. Partner pomaga mi jak potrafi,chociaz nigdy nie mial kontaktu z takimi malenkimi dziecmi. Tesciowa chciala pomoc. Ok. Rozumiem,ale co bym nie zrobila to widze w jej oczach I gestach ze zle to robie. Wychodzi na to ze nie potrafie nic,chociaz to nie moj pierwszy kontakt z takim malym czkowieczkiem. Druga noc bierze go do siebie I nie pyta czy moze ale ze bierze go I tyle. Z mlekiem nie ma problemu bo ja sciagam pokarm. Ale... Pupe mial odparzona bo w szpitalu nie moglam wstawac a polozne nie opiekowali sie tylko nim,wiec nie mialy
czasu za bardzo. Leczylam mu jak potrafilam,a ona ze jedna noc z nia I pupa czysta. Krytykuje ubranks malego. Nie wszystko mam nowe,czesc kupilam czesc dostalam... Nie wiem czy powinnam porozmawiac o tym z partnerem. Czy poczekac,az tesciowa pojdzie do pracy(a to dopiero za dwa tygodnie) jest mk przykro bo przez to wszystko czuje ze jestem zla matka...

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

13

Odpowiedzi

(2012-10-19 08:52:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik
Jak można zabierać mamie dziecko na noc? oO Jakaś nienormalna ta Twoja teściowa. Nie pozwalaj jej na to. A Twój partner co na to?

Podobne pytania