A na etykiety nigdy nie patrzyłam czy to dla mnie czy dla dziecka. Raz z ciekawości spojrzałam na etykietę polędwiczki z łososia z Biedry bo coś podejrzana była. Okazało się, że w łososiu jest 80% wieprzowiny o takim oto zdrowym łososiem się zażerałam
