Lubicie piwo ? Nie chodzi mi tu o zalewanie się w trupa tylko czy czasami lubicie usiąć wieczorkiem i napić się piwa albo wyjść z koleżanką na piwko ?
Ja lubię czasem się napić albo z koleżanką napić się na dworze jak jest ciepło na ławeczce przed domem.
U mojego wuja na wsi była sytuacja, że matka wyszła w ciepły dzień na dwór z dzidzią. Malutka spała we wózku a mama nalała sobie piwa do szklanki, i sobie piła. Na następny dzień u wuja była opieka społeczna ( bo to jego sasiadka) i wypytywali czy ta pani często pije, czy coś zauważył. Jak dla mnie to przesada. To, że jesteśmy matkami to nie oznacza, że nie możemy się napić piwa od czasu do czasu na własnym podwórku. Rozumiem trzeba reagować na takie sytuacje. Ale dlaczego nikt nie raguje jak dziecko jest katowane przez alkoholików? Czepiają się matki bo wypiła jedno piwo. A tam gdzie jest potrzebna naprawdę pomoc to nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał. Co o tym myślicie ?
2011-11-29 19:35
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Moim zdaniem reakcja nie była dobra, bo nasyłać na normalna matkę opiekę to jak zauważyłam częste zachowanie ostatnimi czasy, ludzie chcą się podbudować, zrobić coś dobrego ,, uratować,, dziecko. Tylko dlaczego wybierają złe osoby. Matki alkoholiczki wychowują swoje dzieci, a porządnym matka są odbierane prawa rodzicielskie. W tym przypadku wydaje mi się że dziewczyna była dobrą matką i rzeczywiście to że mamy dziecko nie znaczy że mamy się wszystkiego wyrzekać, myślę że po jednym piwie jeszcze nikt się nie upił. Może faktycznie powinna robić to w domu a nie na ogródku mając takich spostrzegawczych sąsiadów. Myślę że ten donos zrobiła jakaś sfrustrowana kobieta, która albo nie ma własnych dzieci albo sama nie jest najlepszą matką.
Ja się z tobą zgadzam. Ludzie widzą problemy tam gdzie tak naprawdę ich nie ma. Ostatnio jakaś dzidzia została pobita przez konkubenta matki. Obydwoje chlają. I gdzie wtedy byli ludzie? Czemu nie zareagowali wtedy? Tym bardziej,że raczej jak ktoś bije dziecko to ono z pewnością głośno płacze więc ja się pytam czemu wtedy nie było reakcj? W takich sytuacjach zazwyczaj sąsiedzi nic nie widzieli, nic nie słyszeli. Ale jak widzą matkę z piwem na własnym ogródku to odrazu jest to zgłaszane.