2013-01-04 22:30
|
Wymieniliśmy mu kosz wiklinowy na taką płaską poduchę, że głowy nie mógł mieć wyżej i pomogło, ale od jakiegoś czasu nieważne w jakiej pozycji śpi, chrapie gorzej niż moi rodzice razem wzięci! Mąż dostaje już białej gorączki, bo nas to budzi. Od razu mówię, że wywalenie do innego pomieszczenia nie wchodzi w grę, bo będzie skuczał pod drzwiami. Jak go nie wpuścimy, to będzie skuczał pod drzwiami pozostałych domowników. Z resztą i tak nie mam serca tego zrobić...Czekam na propozycje :)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!