Z serii trudne pytania przedszkolaków luthien |
2018-04-12 20:32
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Córka ostatnio kilka już razy spytała mnie o śmierć, czy jak ja się zestarzeję to umrę itp. Przyznam, że to pierwsze pytanie, na które bardzo trudno mi odpowiedzieć, tak żeby jej nie okłamywać ale też żeby nie czuła się w jakiś sposób smutna lub wystraszona... Odpowiedziałam jej tak bardzo ogólnie, że tak będzie, że każdy kiedyś umiera, ale to będzie za tak dużo lat i tak wiele czasu jeszcze, że nie ma się co tym przejmować i o tym myśleć. Ale widzę że jeszcze wciąż ten temat jej się nie wyczerpał i szczerze nie wiem co jeszcze mogłabym powiedzieć... Czy wasze dzieci pytały o rzeczy związane ze śmiercią? Jak im to tłumaczycie? Przyznam jeszcze że pytanie moje kieruję raczej do mam niewierzących, bo sama jestem ateistką i nie zamierzam mówić dziecku o niebie i tym podobnych rzeczach, kiedy ja sama w to nie wierzę..

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

9

Odpowiedzi

(2018-04-12 20:40:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien
Dodam, że ona wie co to znaczy umrzeć, mniej więcej, bardzo interesuje się ciałem człowieka, wie co to jest np serce, mózg, itd. I wie że gdy te narządy nie pracują to nie można ani chodzić, ani mówić, nic robić. Więc wie że umrzeć to znaczy tak jakby zasnąć i już się nie obudzić, przyjmuje to do wiadomości i to dla niej logiczne i normalne
(2018-04-12 20:44:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426
Moja też zadaje pytania . Ze śmiercią miała styczność niestety już kilka razy w swoim życiu w tym bardzo bliskich osób . Wie tyle , że można umrzeć że starości. Z choroby na którą nie ma lekarstwa czy w wypadku . Na pamiątkę stawia się pomnik , zapala światełka , a dusza idzie do góry i patrzą na nas najbliżsi . Ostatnio na topie ma pytania o sam moment oddzielenia duszy od ciała , co się dzieje z ciałem . Trudne , ale spokojnie wszystko wyjaśniam . Najgorzej było powiedzieć dlaczego już nigdy nie zobaczy babci jak dzień wcześniej z nią rozmawiała przez telefon i obiecała, że przyjedzie do nas.
(2018-04-12 20:53:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien
Moja też zadaje pytania . Ze śmiercią miała styczność niestety już kilka razy w swoim życiu w tym bardzo bliskich osób . Wie tyle , że można umrzeć że starości. Z choroby na którą nie ma lekarstwa czy w wypadku . Na pamiątkę stawia się pomnik , zapala światełka , a dusza idzie do góry i patrzą na nas najbliżsi . Ostatnio na topie ma pytania o sam moment oddzielenia duszy od ciała , co się dzieje z ciałem . Trudne , ale spokojnie wszystko wyjaśniam . Najgorzej było powiedzieć dlaczego już nigdy nie zobaczy babci jak dzień wcześniej z nią rozmawiała przez telefon i obiecała, że przyjedzie do nas.
No z pół roku temu byliśmy na cmentarzu też zapalić świeczki, mówiłam jej wtedy że tam śpią ludzie którzy właśnie zmarli i przychodzimy tam powspominać i zapalić świeczki dla ich pamięci, wtedy to przyjęła od razu i więcej nie pytała. Teraz zaczęła bardziej dopytywać o takie rzeczy i ciężko mi to jej wytłumaczyć...
(2018-04-12 22:41:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nataliia127
Moj 5latek od jakiegos czasu tez sie interesuje. Wydaje mu sie to wlasnie naturalne, ale z drugiej strony ciezkiedo zaakceptowania. Niepotrafil zrozumiec smierci ze starosci. Jakos doszlismy pomalu, ze jak sie nic nie je to tezmozna umrzec I sobie sam domowil, ze ktos juz bardzo baardzo stary nic nie je. Wyczerpal temat jak na razie.
(2018-04-13 06:04:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89
Niestety w styczniu umarła babcia mojego męża z którą moja córka średnio była zżyta a mimo , to ciężko to zniosła. Mimo, że wytłumaczylismy, to nadal zdarzy jej się powiedzieć, że chce ją zobaczyć. Czasami popłakuje. Od stycznia pojawia się ogólnie temat śmierci. Co będzie jak mama umrze, czy nadal będe ją kochać. Masakra. Jak jest głodna a ja dopiero robię jej jedzenie, to mówi, że umrze. Teraz to niestety za częsty temat.
(2018-04-13 07:48:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota26
Tak synek pyta nasiliły się pytania jak był po raz pierwszy na pogrzebie pytał o trumnę cmentarz dlaczego wkładają do dziury trumnę itp przyjął to spokojnie a ja starałam się wytłumaczyć tak aby pojął to w rozumieniu nie jak dorosły ze smutkiem czy płaczem tylko całkiem spokojnie zrozumiał i wie zgodnie z naszą wiara
(2018-04-13 09:29:40 - edytowano 2018-04-13 09:30:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
Ja odpowiedziałam podobnie jak, ty z tym ze powiedziałam mu ze nikt nie wie co się dzieje z nami po śmierci. Nie mówię mu nic o niebie ale on to już usłyszał w przedszkolu od dzieci tak więc ma jakieś wyobrażenie. Niedawno zmarła moja babcia, powiedziałam mu i też zgodnie z prawdą że babcia zasnęła i się już nie obudziła( bo tak było)i że babci- prababci już nie ma. Na pogrzeb go nie zabrałam, nie chce żeby widział ten cały obrządek, bo mi się on też nie podoba i uważam że jest straszny(trumna, zakopywanie w ziemi itd.)myślę ze miałby po takich widokach złe sny itd. Trudno jest wytłumaczyć coś czego sami nie rozumiemy. Można opowiadać bajki o aniołkach ale to jest wg. mnie niezgodne z prawdą, bo prawda jest taka ze nie wiemy co jest po śmierci.
(2018-04-13 14:14:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia
Normalba sprawa. Zuza juz od dawna wie co to znaczy umrzec. Kilka miesiecy temu zobaczyliśmy truchło ptaszka i nie wiedziałam jak jej to powiedzieć i trochę się zaczęłam jakac. Zuza sama się zapytała czy nie żyje i czy kotek to zabił. Tak samo wie że moja babcia nie żyje. Ostatnio widziała jej zdjęcie ba ścianie i się zapytała gdzie jest. Ja na to wynikająco że nie żyje. A ona na to że jej babcia Zuzanna jeszcze życie. Nie ma co owinąć w bawełnę trzeba mówić prosto z mostu skór dziecko pyta ;) lepiej żebyś sama jej tłumaczyła niż żeby miała się koleżanek i kolegów pytać i dowiadywać jakichś nie stworzonych rzeczy
(2018-04-15 21:12:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roxito
Najstarszy syn zaczął pytać w okolicach 4 lat i wszystko ma tłumaczone zgodnie ze stanem faktycznym. Nie widzę sensu wciskania dziecku kitu...

Nie mówimy nic o niebie, bo to też nam nie po drodze. Staś wie, że jak człowiek umiera to już go z nami nie ma, jest grzebany na cmentarzu. Z uwagi na to, że moje dziecko jest bardzo dociekliwe to musiałam mu też wyjaśnić proces rozkładu zwłok. Podchodzimy do tematu czysto fizycznie.

Podobne pytania