Witam.
Mam pewien dylemat, a raczej jedną wielką niewiadomą w głowie odnośnie naszego wspólnego porodu.
Czy ktoś jest w stanie mi odpowiedzieć, czy przeziębiony tata będzie mógł się znajdować na sali porodowej razem ze mną, czy w takim wypadku dziecko dostanie jakieś leki 'na zaś', bo przecież jak nie podczas to po porodzie będzie miało i tak kontakt z tatą.
Z góry dziękuję za odpowiedzi. Martwię się, bo chciałabym mieć męża w tej chwili przy sobie, a zdrowie dzieciątka też jest dla mnie równie ważne.
Nie interesują mnie odpowiedzi typu-zdrowie dziecka jest ważniejsze, ponieważ jak pisałam wyżej, tata i tak będzie przy Nim i tak, więc chcę wiedzieć choćby orientacyjnie, co się będzie działo 'po'.
pozdrowienia. :(:(
Odpowiedzi
Lek na zaś, w sensie np. zwiększający odporność, nie wiem, nie znam się więc pytam, bo bywają przecież też chore mamy, które muszą przebywać z maluszkami po porodzie pomimo chorubska jakiegoś.
Też się martwię, że w tej ważnej chwili mogę zostać sama... ech, idę mu zrobić kolejną herbatkę...
Tata ma alergię, ale pojawia się ona w momencie kiedy w domu pojawia się wilgoć, a teraz standardowo się przeziębił i z zatok mu wsio już po mału schodzi, bo poskarżył się-oczywiście po czasie, że go głowa koło oczu bolała, niedobrus jeden:)
w sumie wszystko się rozchodzi, czego objawem jest jego kaszel i przesypianie nocy bez zapchanego nosia:)bierze leki, wygrzewa się, dodatkowo poje go herbata z miodem i cytryna i własnej roboty syropem.
mam nadzieję, że będzie wszystko ok, bo ja od początku jak mnie łapie zawsze pijam syrop z cytryny czosnku miodu i wody i stosuje krople soli fizj:), odpukac skonczylo sie tylko na lekkim katarze.
pozdrowionka.