Wasze wsparcie pozwolilo mi sie z tym jako tako pogodzic ..jestem bardzo zdziwiona jaka bylam spokojna ..zero lez ktore wylalam wczesniej i poprostu nie chcialy leciec ...i piekacy bol serca bo powiedzial czy zastanowilam sie nad przerwaniem ciazy obludnie stwierdzil ze ta decyzja nalezy do nas i jeszcze jest pora zeby to zrobic..zapewnial ze kocha i ze chce byc ze mna ale dziecko mozemy miec za kilka lat bo pieniadze bo plany :/ powiedzialam ze tez go kocham jednak skreslam ta milosc i nie chce i po tym wszystkim co powiedzial nie moge z nim byc ..od dzisiaj dbam tylko o siebie i o bejbi a jutro powiem mamie zeby zrobila dla mnie swoje popisowe ogorki bo mam na nie wielka ochote ...koniec myslenia o tym buraku
Odpowiedzi
![](http://www.suwaczek.pl/cache/1aa4ab640d.png)
![](http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzanlio0h92k8v.png)
![](http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bpiqvbh8vhypp.png)
![](http://www.suwaczki.com/tickers/relgpiqv4kgrijqn.png)
![](http://suwaczki.maluchy.pl/li-62291.png)
![](http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hipe9t1df.png)
![](http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnp07wk03ebd8x.png)