Dziewczyny,prosze o pomoc. Mieszkam w Irlandii i jestesmy z synkiem pod opieka pielegniarki srodowiskowej. Pielegniarka ta zalecila podawac synkowi po skonczeniu 17 tygodnia podawanie kleiku ryzowego lyzeczka. Mojemu synkowi do tej pory opornie to idzie. Zaczelam mu zageszczac ostatnia butle wlasnie tym kleikiem. Robie 210 ml wody, 7 miarek mleczka i 4-5 miarek kleiku. I maly pieknie po niej spi i wyglada na szcesliwego. Na ostatniej wizycie u pielegniarki (chodze co dwa tygodnie wazyc malego) nie potrzebnie chyba sie wygadalam, ze daje mu ta butle bo rozpetalam ,,wojne,,. Ze niby absolutnie nie wolno, ze nie rekomenduja itd ze wgledu na zeby.Tylko, ze wyjasnienia nie dostalam, jak na te zeby szkodzi-synek jeszcze ich nawet nie ma. Dzis dostalam telefon od glownej pielegniarki z zapytaniem czy zaprzestalam podawania kleiku w butelce. Ze absolutnie nie, ze nie rekomenduja bo zle wplywa na brzuszek. I tutaj zglupialam hehe. Jedna tak a druga inaczej. Drogie mamuski, bedac na forum codziennie czytam ze podajecie waszym maluszkom mleczko z kleikiem. Wiec jak to jest tak na prawde? Nie chcialabym rezygnowac z tej nocnej butli ale tez nie chcialabym mu nieswiadomie zaszkodzic. I tak szczerze nie chce pytac tych pielegniarek,bo jak slysze ,,my nie rekomendujemy,, podnosi mi sie cisnienie. Przepraszam za rozwleklosc pytania
Odpowiedzi
A jeszcze co do wagi-lekarka, która porównała moje (wtedy) 3 miesięczne dziecko do półroczniaka, mimo wszystko pozwoliła podawać kaszkę raz dziennie. Z tym, ze mój syn i tak nocy nie przesypia, ale nie wiem co by było gdybym dawała mu samo mleko...
Jestes matka i czujesz kiedy twojemu dziecku dzieje sie krzywda, jesli widzisz ze dziecko jest zdrowe i zadowolone, i ze go brzuszek nie boli to absolutnie nie sluchaj innych, i podawaj dalej kleik,jest lekki i lekkostrawny.
Nie mowie zebys ukrywala wszystko to co robisz przed pielegniarkami czy lekarzami, bron Boze; warto zawsze wysluchac ich zdanie, ale ostateczna decyzja zawsze nalezy do Ciebie:)