mój synek ma okropny katar i mokry kaszel, słychać, że coś mu się tam odrywa. Nie ma gorączki, ani stanu podgorączkowego. Czasami słychać, że coś w środku mu pochrapuje, przy tym wszystkim jest cały czas energiczny. Zastanawiam się, czy to możliwe, że ma zapalenie oskrzeli, albo płuc. Nie chce iść w weekend do lekarza, bo zawsze trafiam wtedy na jakiś debili. Jak już najwcześniej pójdę w poniedziałek, ale nie ukrywam, że wolała bym po lekarzach nie chodzić, bo lada chwila, będę rodziła i naprawdę nie mam siły. Zresztą boję się, że możemy złapać jakieś gorsze choróbsko. Wydaje mi się, że raczej nie ma mu nic poważnego, bo wcześniej czasami miewał stan podgorączkowy, a jak miał trzydniówkę to miał też gorączkę. Wiem, że można przechodzić zapalenia płuc bez gorączki, bo ja tak miałam jako dziecko, ale do dzisiaj nigdy nie gorączkowałam. Znacie kogoś kto czasami miewał gorączkę, a przy zapaleniu oskrzeli czy płuc nie gorączkował?
Odpowiedzi
Ja bym Ci radziła skonsultowac to z lekarzem.