2010-09-23 09:21
|
Odpowiedzi
Oglądam :)
I w tym programie maja byc przyczyny tego stanu, tzn. dlaczego tak sie dzieje, ze one czuja sie winne?
I to prawda ze kobiety ktore nie mogly czy nawet nie chcialy karmic piersia sa traktowane nie tak jak powinny. Macierzynstwo samo w sobie to dar.
Wiem na wlasnym przykladzie.
Jak lezalam z Bartkiem w szpitalu na zapalenie ucha, to proszac pielegniarke o mleko dla Bartka bo juz zaczynal piszczec ona slyszac piski mego synka i moja prosbe powiedziala: A! NIE CHCIALO SIE CYCKA KARMIC ?!
Po 1 skad mogla wiedziec ze nie chcialam? Chcialam i to bardzo. Ale nie moglam, nie mialam czym go wykarmic, sama piersia Bartus by sie nie wykarmil , bo mleka w niej nie bylo zupelnie po jakims czasie.
Nie czuje sie gorsza, moje dziecko jest zawsze najedzone i nie widze problemu ze wstaniem w nocy i pogonia do czajnika i pudelka z mlekiem. Dla mnie i taki sposob karmienia piersia i taki to cos wspanialego , bo oba sposoby to bliskosc z dzieckiem, i tak Bartus tez czuje moja bliskosc gdy karmie go butla, i tak samo patrzy swoimi oczenkami w moje oczyska. I jest OK :) tyle ode mnie.