Jeśli wciąż trzyma go przy sobie (czyt- pilnuje), wycisza, wyłącza lub reaguje impulsywnie na dźwięk dzwonka/smsa, to faktycznie MOŻE być coś na rzeczy "(
Przechodziłam to ładne kilka lat temu i mimo, iż odkryłam zdradę (gadałam z panną), on wciąż zaprzeczał. Bez sensu, ale taki ma beznadziejny charakter.