Moja corka 20 miesiecy jest tylko ze mna i swoim tata. Jedna babcie mamy 600 km druga dla nas nie istnieje. Chcialabym od wrzesnia dac corke do takiego oddzialu w przedszkolu gdzie chodza dzieci niekwalifikujace sie do przedszkola ( ponizej 2.5 roku) jak przyzwyczaic oswoic z tym corke? Nie chce zeby plakala cale dnie w przedszkolu bo nagle przestanie byc ze mna. Nie mam kolezanek ktore moglyby pomoc i zajac sie nia co jakis czas zeby nauczyla sie byc z innymi nie tylko ze mna. Wiem ze tam tez niepojdzie z marszu bedzie pewnie jakies spotkanie ale wydaje mi sie ze to bedzie dla niej za malo. Wiem ze jest za mala zeby jej to wytlumaczyc slowami ze musze isc do pracy ze wroce (tak jak starszej corce ktora miala 3 lata idac do przedszkola. Macie jakies cenne rady?
2017-02-20 07:23
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Przede wszystkim nie stresować się. Jak pójdzie do przedszkola będzie miała ponad 2 lata. Nie każde dziecko jest takie, że będzie płacz. Moja też była tylko ze mną i sama poszła, bez płaczu. Ja płakałam, ona nie. 2 letnie dziecko jest na tyle mądre, że uda się jej wytłumaczyć sytuacje. Zwłaszcza, że starsza córka chodzi. A jak prowadziłaś starszą do przedszkola to młodsza też szła? Ciągnęło ją do dzieci?
Starsza chodzi juz do pierwszej klasy. Wczesniej miala okres wstydziucha teraz jest odwazniejsza macha do wszystkich na sali zabaw biega bawi sie ale w domu jak tylko wyjde to siedzi pod drzwiami i czeka az wroce