jeśli gdzieś jedziecie w gości czy na kilka nocy dziecko jest o niebo grzeczniejsze jak w domu?
Ja Marcela nie poznaję jak nigdy grzeczny już 3 dzień niczym inne dziecko czyli moje sprzed kilku miesięcy. Wesoły, uśmiechnięty gdy go wsadzę do kojca jest grzeczny w domu gdy go sadzałam do łóżeczka wiszczał krzyczał płakał, SAM w nim zasypia, nawet tak nie broi jak zwykle:D
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
Mój ma tak samo :) Zawsze u kogoś jest grzeczny, bawi się ładnie , śmieje prawie cały czas - a w domu to cały czas jęczy, chodzi za mną i marudzi, chwilę się sam bawi.. Przynajmniej jak gdzieś jedziemy to mogę odpocząć :)
Nigdy nie byłam z moją nigdy ngdzie na noc chcoiażby jedną. A tak to czasem kogoś odwiedzimy, ale góra godzinkę jesli to "obcy" dom, a teściów i rodziców, to możemy już dłużej, bo to zna ;)
Moja od urodzenia praktycznie fo 11miesiaca panicznie bała się kazego.. potem nawet przechodniów na ulicy, jesli na nią spojrzeli :( to była masakra. W nowym towarzystwie w Jej własnym domu, gdy ktoś nas odwiedzał lub w nowym pomieszczeniu oswajała się w histerii koło godziny, ale potem juz nawet ograniczyłam zuepłnie jakiekolwiek spotkania, żeby Jej na to nie narażac, bo na prawdę było cięzko :( A uspokajała się tylko przy mnie, w innym pomieszczeniu, gdzie byłyśmy same albo dopiero, gdy wyszłyśmy.
A teraz się nie boi, ale wstydzi. Chowa za mamę i nigdy nie pokazuje wszystkiego, co potrafi. Woli stac wmiejscu koło mamy.. ale czasem się "otwiera"..
moja podobnie. na wakacjach w polsce czy u kogoś w domu a nawet gdy ktoś przyjdzie jest nie do poznania. wszyscy mi zazdroszczą, że jest taka grzeczna ale gdyby wiedzieli jak jest naprawde...
byłam dzis z dawidem u kumpeli co ma 5 miesięcy młodszą córeczkę ale był zawstydzony hahaha posadzilam go a on do mnie sie w noge wtulał ale potem szalał jak zwykle ;)
moja wszędzie jest grzeczna:)
bardzo możliwe bo nie krzyczy a tam non stop do tego to co wyżej napisałam ah szczęśliwy niunio i ja szczęśliwa:) a jak ładnie śpi 2-3 godziny drzemki ma a w nocy śpi ok 13-14 godzin
moja wszędzie diabeł wcielony ;D
chyba, żę są inne dzieci, których się boi (syn kuzynki A. bo strasznie skacze i zabiera jej wszystko, ewidentnie go nie lubi) i jak wszystcy robią jej ;o dzidziuś, Igusia chodź do cioci..." to wtedy z kolan mi nie zejdzie...