2012-05-29 08:27
|
Od początku ciąży przytyłam do dnia dzisiejszego TYLKO 3KG.
Przez ostatnie dwa tyg.schudłam 1kg.Wcześniej pomiędzy 25/29tc schudłam 2,5kg,ale przytyłam z powrotem i byłam na plusie 4kg.
NA 10 IDĘ DO GIN.DZIŚ.
ALE MAM PYTANIE CZY KTÓRAŚ Z WAS TAK MIAŁA??
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
nie rezygnuj z zachcianek i nie pal papierochow.
to nie jest naturalne by chudnac w ciazy.
jedz kobieto wiecej.
nie rezygnuj z zachcianek i nie pal papierochow.
to nie jest naturalne by chudnac w ciazy.
Średnio realne żeby więcej jeść kiedy ktoś się dobrze odżywia i nie pali. Ja osobiście mam niską wagę całe życie nigdy nie miałam problemów z wynikami. Apetyt w ciąży chyba też w normie, nie nasilił mi się ani nie zmniejszył. Myślę że powinien Ci lekarz dać skierowanie na badania z krwi i wtedy wszystko się wyjaśni. Wmuszać w siebie nie ma co bo dziwne żeby jeść i wymiotować z przejedzenia.
nie rezygnuj z zachcianek i nie pal papierochow.
to nie jest naturalne by chudnac w ciazy.
jedz kobieto wiecej.
nie rezygnuj z zachcianek i nie pal papierochow.
to nie jest naturalne by chudnac w ciazy.
NIE PALE,DIETE MAM ODPOWIEDNIĄ.
nie rezygnuj z zachcianek i nie pal papierochow.
to nie jest naturalne by chudnac w ciazy.
jedz kobieto wiecej.
nie rezygnuj z zachcianek i nie pal papierochow.
to nie jest naturalne by chudnac w ciazy.
Średnio realne żeby więcej jeść kiedy ktoś się dobrze odżywia i nie pali. Ja osobiście mam niską wagę całe życie nigdy nie miałam problemów z wynikami. Apetyt w ciąży chyba też w normie, nie nasilił mi się ani nie zmniejszył. Myślę że powinien Ci lekarz dać skierowanie na badania z krwi i wtedy wszystko się wyjaśni. Wmuszać w siebie nie ma co bo dziwne żeby jeść i wymiotować z przejedzenia.nie rezygnuj z zachcianek i nie pal papierochow.
to nie jest naturalne by chudnac w ciazy.
wydaje mi się że to też trochę zależy od naszej wagi wyjściowej,jak ma się nadwyżkę (nie piszę że Ty akurat masz),to można mniej przytyć lub nawet schudnąć,jeżeli tylko dzidziuś dobrze się ma,to jest wszystko ok:)
mam,mam:) sporą nadwyżkę sprzed ciąży:)