haha mój też to ma :) takie delikatne zaczerwienienie, jak mu schodzi buraczek z buzi :)
Nawet dzisiaj to zauwazyłam :P))
![](http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr9vvjqd1elx10.png)
Skoro chrumkanie jest w sumie normalne, to może od razu -> idąc za ciosem zapytam o brwi, które robią się momentalnie czerwone, kiedy Boba się złości ale tak do płaczu. Co dziwne, nie robi się cała czerwona tylko ten obszar brwiowy!
Próbowałam uwiecznić to aparatem, żeby nie być gołosłowna, ale niestety kolory na zdjeciach się "wypierają"... i jedyne co widać to kwaśną minę :)
więc.. czy te brwi to tylko Aurelia czy może nie?
-> w razie jakichś wątpliwośc. proszę traktować to z dystansem :)
haha mój też to ma :) takie delikatne zaczerwienienie, jak mu schodzi buraczek z buzi :)
Nawet dzisiaj to zauwazyłam :P))
Moje dzieciaki też tak mają:)
heh ale te dzieciaczki nasze zabawne są :)