Doczekałaś się wreszcie ;) Gratuluję :)
Wszystko zaczeło sie w środe przed godziną pierwszą w nocy , złapał mnie straszny ból .. aż spadłam z wyrka ;D co gorsza zaa 5 minut był następny .. wtedy wiedziałam , że juz sie zaczeło ;)) Mój chłopak jak zobaczył mnie leżącą na ziemi mówi : "klaudia nie wygłupiaj się tylko wskakuj na łóżko idziemy spac " .. wtedy mu mówie : " to juz , rodze, ale ból "...
odrazu torba w ruch i migiem do szpitala .. po godzinie pierwszej byłam juz na ktg.. skurcze co 5 minut .. a rozwarcie tylko na 2 palce. No to okej ;D męcze sie dalej .. ból okropny.. ale ostro skacze na piłce i masuje sobie brzuch prysznicem .. troche ulgi byłoo ;D
po godzinie 4 w nocy połozna sprawdziła czy rozwarcie juz lepsze... no i znowu tylko 2 palce .. wtedy powiedziała mi , ze predko to ja nie urodze... byłam załamana i przede wszystkim spiąca... nagle nadeszły bóle krzyżowe.. myslałam, ze gorzej byc nie moze.. ale uwaga uwaga o 5.20 rozwarcie juz na 7 cm .. wiec jednak w moim przypadku bóle krzyzowe pomogły ;D pare minut pozniej dostałam skurczy partych i na swiecie o 6.10 pojawiła sie Alicja z waga 2.900 i miarą 51 cm , oceniona na 10 pkt w skali Apgar ;D byłam przeszczęśliwa.. poród ogólnie trwał 5 godzin ;D stwierdziłam , ze dla takiego malucha moge rodzic jeszcze raz ;D KOCHAM JĄ NAD ŻYCIE
Komentarze
Wyświetlono: 31 - 40 z 46.
Gratulacje :*
gratuluje!!!! piekna niunia ;)
rodziłaś tyle czasu co ja:) gratki:) piekna mała!
Gratulacje adelina :))
Gratulacje Kochana :-). Ból się opłacił :-)
gratulacjee!! :)))
śliczna maleńka :))
bez znieczulenia? :*
Gratulację!!!!